Wojna Sarepska

Gdy Rumunia dołączyła do rozbioru Ukrainy a następie włączyła Mołdawię do swoich terytoriów mieszkańcy wiwatowali. W mediach była mowa o skuteczności dyplomacji, odzyskaniu ziem ojczystych i powstaniu Wielkiej Rumunii, nie wszyscy byli jednak zadowoleni z sytuacji. Wkrótce potem w kraju pojawiła się gazeta internetowa "Głos Besarabii" tworzona przez "Rosyjskich patriotów w Besarabii" pełna prorosyjskich haseł jak "Żądamy przyłączenia Besarabii do Rosji", rosyjskich

pieśni oraz wypowiedzi polityków w szczególności premiera Rosji Michaiła Miszustina. O stronie dość szybko robi się głośno, Rumunii oskarżają Mołdawian o namowy do buntu oraz zdradę. W samej Mołdawii panuje ogólna niechęć do okupanta, a gdzieniegdzie operuje mołdawski ruch oporu. Rumunia oczekiwała ruchu Rosji...

Mroźnego wiosennego poranka Rumuńską straż graniczą na granicy z Naddniestrzem obudził głośny dźwięk silników czołgów forsujących granicę, pomimo mniejszych sił składających się głównie z piechoty Dniestr bardzo ułatwiał wojską rumuńskim obronę i z początku udało im się utrzymać front na rzece lecz po dłuższym czasie rosyjskie czołgi wspierane przez myśliwce i bombowce zaczęły tworzyć wyrwy w Rumuńskiej obronie aż w końcu całkowicie przełamały front i przekroczyły rzekę. Wojsko Rumunii po poniesieniu sporych strat wycofało się w Karpaty. Na południu wojsko rosyjskie napotkało niewielki opór a czołgi szybko i sprawnie pokonywało równinne tereny spychając wojsko Rumunii ku północy. Bukareszt okazał się pierwszym dużym problemem, wojsko rumuńskie ze wsparciem mieszkańców miasta zmieniło miasto w fortecę, a liczne barykady oraz zasadzki urządzane przez obrońców bardzo utrudniaj manewry i walkę czołgom. Ostatecznie wojska rosyjskie rozpoczęły oblężenie stolicy lecz ta na ten moment pozostaje nadal pod rumuńską kontrola. W Mołdawii wojska rosyjskie witane są ciepło jak wyzwoliciele, gdy w Rumunii grupy oporu utrudniają życie wojska rosyjskim lecz ich działania mają znikomy wpływ na sytuacje w regionie. Wojska Rumunii zajęły mocne pozycje obronne w górach i czekają na rozwój wydarzeń.