Kaukaska ofensywa

Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili ( trzeci od lewej )

Kaukaska ofensywa

Rosyjskie ofensywy po terytoria przygraniczne zaalarmowały jej sąsiadów. Państwa Azji Środkowej w reakcji na działania OTA przyłączyły do zreformowanego irańskiego sojuszu, zwanego od wtedy Kombinatem Allaha. Po ataku Rosji na Ukrainę do Gruzji powrócił Micheil Saakaszwili. Obywatele widząc agresywne działania Rosji szybko poparły Saakszwilego który wykorzystując nastroje powrócił do władzy w pełni chwały.

Jednak dopiero gdy Rosja uderzyła na Rumunie - kraj jasno nie posiadający mniejszości rosyjskiej, ani nie dzielący żadnej części Federacji - Saakaszwili postanowił podjąć działania. Na arenie międzynarodowej potępił działania Rosji i rozpoczął mobilizacje wojsk.

Gdy wojska rosyjskie wkraczały wgłąb Rumunii, to wojska gruzińskie koncentrowały się na północy kraju. Prezydent Saakaszwili wydał rozkaz o zaprowadzeniu porządku w zbuntowanych prowincjach - Abchazji oraz Osetii Południowej. Osamotnione mikroskopijne państwa nie miały szans. Wojska gruzińskie w niecały tydzień dotarły do granicy z Rosją w Abchazji oraz Tunelu Rokijskiego  w Osetii.

Z Abchazji i Osetii ruszyli uchodźcy prosto do Rosji. Gruzini ich nie zatrzymują. Zdobyte tereny są zrujnowane przez krótkie, acz intensywne działania wojenne. Obywatele Rosji są oburzeni tym atakiem na nie tak dawną rosyjską strefę wpływów.

Oprócz Gruzji działania rosyjskie potępił także Azerbejdżan - kraj ten należy do Kombinatu Allaha, Iran oraz reszta krajów nie ustosunkowała się jednak do oświadczenia rządu w Baku. Warto tu jednak przypomnieć, że niedaleko Azerbejdżanu przebiega kluczowa sieć ropociągów rosyjskiego Kaukazu. Sytuacja jest bardzo napięta.