Temat: Z wiadomości słowiańskich... Sob Wrz 04, 2021 5:35 pm
Z miesięcznika "Kniaź" - naczelnego organu prasowego centralistów
Zdjęcie marszałka Dobrowolnego po wygłoszeniu przemówienia w Zgromadzeniu Wszechsłowiańskim o konieczności udzielenia pomocy Związku Podlaskiemu
...więc absolutnie każdy powinien być zaznajomiony z figurą marszałka Chrystofora Dobrowolnego, trzeciego z kolei przywódcy Bractwa Peruna i pierwszego wodza naczelnego Unii Słowiańskiej! Przypomnijmy podstawowe fakty z jego wspaniałego życia. Urodzony zaraz przed Wielką Ciemnością, na terenie Donieckiego Zagłębia Węglowego. Jego ojciec był żołnierzem XIII Zmechanizowanego Pułku Inżynieryjnego Gwardii, a więc protoplastów Bractwa Peruna. Dobrowolnyj już od najmłodszych lat odznaczał się głębokim poczuciem obowiązku i wielkimi zdolnościami przewidywania, zatem prędko znalazł się w szeregach bogatyrów. Jednak jego kariera najbardziej się rozwijała, gdy Dobrowolnyj rozpoczął przydział w sewastopolskiej stacji paliwowej, zaopatrującej pojazdy Bractwa. Tam, eksperymentując z różnymi płynami i składnikami chemicznymi udało mu się uzyskać paliwo, którym udało się zasilić odnaleziony helikopter Mi-24. Tym samym stał się Ojcem Założycielem słowiańskiego lotnictwa, a sam Oleg Suworow nadał mu stopień kapitana...
Z audycji radia "Słońce", prowadzonego przez Swarogowców
Plakat zachęcający rodziny do skorzystania z oferty SKU, by wybrać się na tanie wakacje
...Słowiańskie Koleje Unijne to najlepszy wyraz tego, czego oczekuje od swoich wyznawców Swaróg. Chociaż projekt jest niewątpliwie autorstwa tradycjonalistów, to pamiętajmy, drodzy słuchacze, że to nasz reprezentant, Anatolij Razanskij, był jednym z najciężej pracujących członków komisji! Teraz, dzięki tanim i powszechnie dostępnym kolejom każdy obywatel Unii może się cieszyć urlopem nad Morzem Czarnym - coś, co parę lat temu byłoby nie do pomyślenia. Pójdźmy przy następnych wyborach drogą przewodniczącego Dażbożyńskiego i wybierzmy drogę modernizacji. Sam wiedun Trehlebanov zapewnia, ze każdy może bezpiecznie korzystać z kolei, a kapłani najwyższych bóstw osobiście błogosławią tory i koleje...
Z programu dyskusyjnego w "Piorun", znanej z sympatii do tradycjonalistów
Znaczek pocztowy wydany z okazji przystąpienia Unii do Paktu Demokratycznego: "Zaprzyjaźniać się!"
- Panie Czarnomirze, bo tu pada takie pytanie, ponieważ mocno pan krytykuje rozwiązania zachodniej Europy. Tej zimy było takie badanie, w którym kraju obywatele najmniej boją się o swoje życie. Na pierwszym miejscu Markizat Sekwany, na drugim Cesarstwo Iberii, a na trzecim Królestwo Irlandczyków. - A nie było Emiratu Sycylii? - Nie, nie było Sycylii. - Nie było Sycylii - popatrz pan! No to może robiono po Sycylii.. - No więc była, ale nie była w pierwszej trójce, panie Czarnomirze! Jednak tam funkcjonuje, jak to pan nazywa, ten wredny tradycjonalizm. Trzech na stu mieszkańców tylko boi się o swoje życie. To chyba nie jest tak dużo, prawda? Może jednak idźmy tą drogą, a nie czarnobożyzmami, co mają 0,2% poparcia w społeczeństwie, co tragedią jest jakąś okrutną. - Proszę pana, spośród dwóch armii, z których jedna wygrywa wojnę, a druga siedzi w pieleszach, ci pierwsi bardziej boją się o swoje życie, ale oni zwyciężają. Bo widzi pan, celem życia nie jest bezpieczeństwo. - A co? - To ja przepraszam, nie będę zastępował pana wiedunów. Ludzie mają swoje cele, swoje ideały, i za to walczą i umierają. A pan chce sobie tylko bezpiecznie żyć. To niech pan sobie żre i żyje dalej.. - Mam nadzieję, że będę miał za co żreć i żyć, panie prezesie. - Proszę pana, jak powiedział wybitny Transylwańczyk, Pan Drakula, na dnie jaskiń siedmiogrodzkich są łowcy czarownic.. - Super! - Oni żyją sobie bezpiecznie bezpiecznie od dekad i żyją sobie...
Officer TJ lubi tą wiadomość
Komisarz Admin
Liczba postów : 2846 Join date : 31/01/2020
Temat: Re: Z wiadomości słowiańskich... Nie Wrz 05, 2021 4:10 am
Trzymasz w swojej dłoni, drogi czytelniku, pierwszy Przewodnik po Unii Słowiańskiej. Został on napisany wspólnie przez grupę obywateli Unii, z różnych warstw społecznych i Krajów członkowskich. Przewodnik ten powstał w celu wyjaśnienia życia w Unii i funkcjonowania naszego państwa, gdyż pojawiło w świecie na nasz temat wiele mitów, wątpliwości i przesądów. Zacznijmy od tego, że Unia Słowiańska powstała jako państwo pod koniec 2027 roku, z inicjatywy organizacji znanej jako Bractwo Peruna. Bractwo było zrzeszeniem wojowników, włościan i wiedunów, czyli kapłanów-filozofów, a jego celem było zbudowanie nowego społeczeństwa, łączącego elementy tradycyjne jak i nowoczesne, starającego unikać się powtórzenia błędów przeszłości. Bractwo nie było rządzone w całości przez jednego wodza, ale właśnie przez przedstawicieli tych trzech klas, przy czym przywódca wojowników (zwanych przez nas bogatyrami) stanowił twarz Bractwa. Każda z klas przewodziła danej sferze życia - gospodarze kierowali polityką ekonomiczną Bractwa, ale nie mieli nic do powiedzenia na temat jego polityki zagranicznej, o której decydowali bogatyrzy. I na odwrót. Niektóre sfery się krzyżowały i decyzje w nich podejmowano na zasadzie kompromisu i negocjacji pomiędzy przedstawicielami tych klas - na przykład w kontekście handlu zagranicznego. Taki ustrój potrzebował twardych praw i budzącej szacunek warstwy arbitrów - stanowili ją właśnie wieduni, którzy rozstrzygali zazwyczaj większość sporów. Taka organizacja Bractwa doprowadziła do powstania państwa republikańskiego - z silną władzą jednego, wybieralnego człowieka w sprawach bezpieczeństwa i polityki zagranicznej, czyli Marszałka Unii, rekrutującego się z szeregów Bractwa Peruna. W sprawach wewnętrznych państwa, takich jak polityka ekonomiczna czy społeczna, kluczową rolę odgrywa rząd na czele z premierem. Rząd ten wybierany jest przez Zgromadzenie Wszechsłowiańskie, które jest dziełem frakcji tradycjonalistów. Frakcja ta uważała, że wraz z olbrzymim wzrostem populacji i terytorium Unii każdy region będzie potrzebował swoich reprezentantów. Jednak wybory demokratyczne oparte wyłącznie o liczbę mieszkańców ich zdaniem nie byłyby najlepszym wyborem, bo wtedy Zgromadzenie byłoby zdominowane przez reprezentantów miast, takich jak Piorunowe Siedliszcze, Nowy Kijów czy Dobrowolgrad. Dlatego reprezentantów wybiera nie lud jako taki, ale regiony, znane jako Kraje. Każdy Kraj posiada odmienne sposoby wyboru, które zostały ustalone poprzez lokalnych mieszkańców. Na przykład: w zindustrializowanym Kraju Wschodniocharkowskim reprezentanci wybierani są w typowych demokratycznych wyborach, natomiast w słonecznym i agrarnym Kraju Nadmorskim reprezentanci są wybierani przez zgromadzenie naczelników wspólnot wiejskich. Podsumowując: Unia jest krajem republikańskim, częściowo zdemokratyzowanym i o strukturze federacyjnej, na którego czele stoi armia i siły bezpieczeństwa tworzone przez Bractwo Peruna.
Wnętrze budynku Zgromadzenia Wszechsłowiańskiego
II. Wieduni - kim są i jak działają?
Wieduni wywodzą się od naukowców, inżynierów i intelektualistów, którzy współtworzyli Bractwo Peruna. Początkowo bycie wiedunem było całkowicie zintegrowane z funkcjami kapłańskimi. Wieduni odprawiali ceremonie religijne, przewodzili świętom, byli sędziami i rozstrzygali spory. W późniejszych latach istnienia Bractwa wieduni pogrupowali się w świątynię i chramy bóstw, które czcili. Często wiązała się z tym jakaś specjalizacja. Na przykład wieduni z chramów Świętowita i Peruna występowali w roli prawników, świątynia Mokoszy mogła poszczycić się świetnymi lekarzami a świątynia Swaroga słynie z licznych inżynierów i fizyków. W chwili obecnej bycie wiedunem nie jest koniecznie związane z pełnieniem funkcji kapłańskich czy w ogóle wyznawaniem religii słowiańskiej. Status wieduna otrzymują uczeni, którzy otrzymają edukację w którejś ze świątyń bądź chramów państwowej religii, które poza działalnością religijną prowadzą działalność edukacyjną i w gruncie rzeczy funkcjonują jako uniwersytety. Status wieduna uprawnia uczonego do zasiadania w swoim lokalnym zgromadzeniu wiedunów i zapewnia stałą pensję zależną od dorobku naukowego/społecznego wieduna. Są więc to najwybitniejsze umysły Unii, a najwybitniejsi z nich zasiadają w Radzie Sedziów, która stanowi największy autorytet prawny na terenie całego państwa.
Romantyczne przedstawienie pierwszego arcykapłana Peruna - zwyczajowo najważniejszego autorytetu religijnego w Bractwie
III. System ekonomiczny i życie społeczeństwa
Gdy nawiązano pierwsze kontakty z Konfederacją Szwajcarską, przedstawiciel szwajcarski powiedział premierowi Dubinowi, jakoby ten rządził "krajem komunistycznym." Nic bardziej mylnego. System ekonomiczny Unii Słowiańskiej nazywany jest "systemem słowiańskim" i w gruncie rzeczy opiera się na własności prywatnej, z domieszką własności państwowej w strategicznych sektorach. Natomiast jeśli chodzi o regulacje i interwencje w gospodarkę, to państwo słowiańskie nie postrzega siebie ani jako "murarza", który wznosi gmach gospodarki od podstaw, jak IV Rzesza Niemiecka, ani też nie jest "Nocnym Stróżem" jak Konfederacja Szwajcarska czy do niedawna upośledzone państwo irlandzkie. Jak to ujmuje naczelny ekonomista stronnictwa rządzącego, Walery Kosygin, państwo słowiańskie w gospodarce jest raczej ogrodnikiem - tam, gdzie to niezbędne wyrwie chwasty, przytnie gałązki czy zapewni nawożenie. Organizuje też właściwe pole gry ekonomicznej. Natomiast samą grę prowadzą ludzie prywatni, zrzeszeni w gildiach, wspólnotach i korporacjach. Unia uznaje konieczność konkurencji, ale ta konkurencja powinna być odpowiednio regulowana - aby była dobra zarówno dla producenta jak i konsumenta. Przy czym dzięki promocji tego typu oddolnych stowarzyszeń ekonomicznych typowy Słowianin jest zazwyczaj jednym jak i drugim. Konsekwencje takiego systemu są takie, że być może typowy robotnik słowiański nie posiada takiej obfitości dóbr konsumpcyjnych jak robotnik szwajcarski czy reński, ale może być pewny swojego zatrudnienia, dachu nad głową, zdrowia czy jakości kupowanych produktów. Ma też więcej wolnego czasu. Czy to oznacza, że wszyscy są w Unii równi i obowiązuje równy podział dóbr? Bynajmniej - dochody są rzeczywiście znacznie szerzej rozłożone w społeczeństwie, w kontraście do na przykład neofeudalnego Cesarstwa Iberii czy ultrakapitalistycznej Szwajcarii, ale różnice majątkowe cały czas istnieją. W Unii pałace to zazwyczaj budynki publiczne, a nie czyjeś mieszkanie. Największymi luksusami mogą cieszyć się najstarsi wieduni, mistrzowie gildyjni, właściciele dobrze prosperujących gospodarstw rolnych, handlarze czy oficerowie Bractwa Peruna - zazwyczaj mieszkają w willach bądź dużych domach, mają dostęp do elektryczności i ciepłej wody i często mają samochód na własność. Natomiast sytuacja typowego Słowianina zależy od tego, czy mieszka na wsi czy też w mieście. Jeśli mieszka na wsi, to najprawdopodobniej żyje w skromnym, ale wygodnym domku jednorodzinnym, uprawia ziemię bądź hoduje zwierzęta a porusza się głównie koniem bądź koleją. Typowy mieszkaniec miasta mieszka w domku jednorodzinnym bądź budynku wielorodzinnym na osiedlu kontrolowanym przez jego gildię tudzież korporację. Najczęściej pracuje w warsztacie gildyjnym bądź fabryce korporacyjnej, a jego główne środki lokomocji to autobusy, tramwaje i kolej. Dla każdego Słowianina bardzo ważny jest strój, który się nosi po pracy - po nim często można poznać, do jakiej klasy społecznej należy, jakie poglądy polityczne wyznaje i tym podobne. Na przykład Sergiusz Dubin, premier Unii i przywódca tradyjconalistów, słynie z tego, że nosi lnianą białą koszulę, podszytą czerwoną nicią, zdobioną w słowiańskie motywy kulturowe. Jest to tradycyjny strój rusińskiego rolnika, toteż każdy może poznać, że Dubin należy do tej klasy i najpewniej wyznaje poglądy tradycjonalistyczne. Natomiast przewodniczący Swarogowców, Aleksander Iwanowicz Dażbożyńskij widziany jest najczęściej w garniturze wzorowanym na tych z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, do którego przypięta jest czerwona broszka w kształcie słońca, ze skrótem SGE. Po tym można poznać, że Dażbożyński jest mieszkańcem miasta, intelektualistą i dumnie reprezentuje swoją organizację, Sewastopolską Gildię Energetyczną. Dzieci i młodzież również na swój sposób uczestniczą w tego typu organizacjach. Młodzież żyjąca na wsi aktywnie uczestniczy w pracach i świętach swojej obszcziny, natomiast młodzież żyjąca w miastach ma bardzo często czas organizowany przez różne młodzieżówki czy organizacje gildyjne. Na przykład w Piorunowym Siedliszczu (także znanym jako Sewastopol) Bractwo zarządziło, że każde dziecko w wieku od 9 do 16 lat powinno należeć do organizacji młodzieżowej Bractwa Peruna, których zadaniem jest tworzenie więzi koleżeńskich, wychowanie patriotyczne i dodatkowe zajęcia edukacyjne. Natomiast w Krzywym Rogu funkcjonuje Młodzież Krzyworoskiego Konsorcjum Zbrojeniowego, organizacja, która naucza potomstwo pracowników KKZ rzemiosła bądź nauk inżynieryjnych, a także wpojenie właściwego etosu pracy.
Członkowie Młodzieżówki Nowo-Kijowskiej Korporacji Aeronautycznej przy wspólnej pracy konkursowej
Komisarz Admin
Liczba postów : 2846 Join date : 31/01/2020
Temat: Re: Z wiadomości słowiańskich... Sro Wrz 22, 2021 4:42 am
Świetna broszura przybliżająca przybyszom oraz zainteresowanym zasady funkcjonowania egzotycznej Unii Słowiańskiej.