Coś się kończy, coś się zaczyna
Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku. ~Laocjusz Nieudane rokowania pokojowe z Meksykiem oraz brak takowych z Kanadą, połączonych z niechęcią rządu Billa Gatesa do złożenia broni sprawiło, że wojna w Ameryce Północnej trwała nadal i zbierała swe krwawe żniwo.
Front Zachodni
Działania wojenne w tym kwartale rozpoczęły się od przegrupowania sił Amerykańskich w okolicach miasta nad zatoką, San Francisco oraz w pobliżu miasta grzechu; Las Vegas. Gdy jednak siły zbrojne Meksyku rozpoczęły natarcie, okazało się, że wcześniejsze zgrupowania po prostu pierzchły ku Oregonowi. Działania Amerykanów było dla meksykańskich generałów niemałą zagadką, dlatego zachowali oni ostrożność i nie ruszyli w szaleńczym pościgu za Jankesami, obawiając się zasadzki, kontrofensywy tudzież innego rodzaju pułapki mającej ich uśpić ich cierpliwość.
Wątłe siły Kanady na zachodzie także rozpoczęły natarcie na zachodzie, ale unikali oni starć z wycofującymi się ku stanom Washington i Oregon kolumnom wojsk Amerykańskich, zajmując tylko niebronione terytorium, aby je zabezpieczyć; ostatecznie okazało się, że często populacja nienawidząca agresorów za pomocą takiej broni, na jaką było ich stać, wyrządziła o wiele większe szkody służbom porządkowym i żołdakom Kanadyjskim niż armia USA.
Zarówno Kanada jak i Meksyk podjęły próbę nawiązania walki z siłami powietrznymi Stanów Zjednoczonych, jednak te często unikały walki i mając zarówno często przewagę liczebną jak i technologiczną odpierała ataki i próby jej uziemienia. Tymczasem marsz wojsk Amerykańskich w kierunku stanów Oregon i Washington nie ustawał; te nawet po prostu siłowo robiło wyłomy w wątłych tam wojskach Kanadyjskich, docierając do tych stanów, aby się przegrupować. Wreszcie też poznaliśmy powody tych działań.
Ściśnięci Amerykanie junackim szturmem ruszyli na północ, pokonując słabe i zaskoczone wojska Kanady, przez co szybko wyparto ich z zajętych terenów stanu Washington oraz wkroczono do Brytyjskiej Kolumbii, tymczasowo okupując takie miasta jak Vancouver, jednak okupacja tudzież zemsta nie okazała się ich celem. Zebrani Amerykanie na Pacyfiku okazali się głównie dezerterami, którzy wypowiedzieli posłuszeństwo totalitarnemu rządowi; te oddziały są dowodzone przez Joe Bideta, który został samozwańczo ogłoszony wyzwolicielem narodu Amerykańskiego. Wojska te także nie siedziały długo w Brytyjskiej Kolumbii i Washington, albowiem kontynuowali oni natarcie, odbijając Alaskę z rąk Kanadyjczyków.
Kanadyjczycy, chcąc ratować beznadziejną sytuację na zachodzie, przenieśli część wojsk z teatru wojny na wschodzie, jednak było na to stanowczo za późno. Meksykanie całkowicie zdezorientowani działaniami Jankesów zadowolili się zajęciem Nevady wraz z Kalifornią, pokazując, że zbytnio nie obchodzą ich dalsze tereny niż te utracone w wyniku traktatu z Guadelupe Hidalgo w 1848.
Wojska Kanadyjskie odbiły Brytyjską Kolumbię i zajęły stany Oregon z Washington, ale próby przełamania się przez Amerykańskie dywizje w odbitej przez nich Alasce zakończyły się fiaskiem, a soldaci Bideta zaczęli się okopywać na swych pozycjach, aby wybronić stanu przed dalszymi atakami Kanadyjczyków.
Front Wschodni
Na wschodnim wybrzeżu USA sytuacja była równia dramatyczna dla Amerykanów, o ile nie gorsza.
Technokratyczny reżim Billa Gatesa się tak naprawdę rozpadł; większość jego żołnierzy po prostu zdezerterowała i podążyła na zachód, torując sobie drogę przez niewielkie siły Kanadyjskie na zachodzie do zgrupowania wojsk Joe Bideta. Lojaliści byli wściekli, ale poprzez napór wojsk Kanadyjskich, których główne siły właśnie na nich nacierały, nie byli w stanie pokarać swych byłych towarzyszy broni. Za to oni wraz z lokalnymi mieszkańcami zrobili za świetną żywą tarczę, gdyż to dzięki ich fanatycznemu bojowi i poświęceniu dezerterzy w większości dotarli na zachodnie rubieże Ameryki.
W powietrzu panowała liczna flota powietrzna Stanów Zjednoczonych, opóźniając marsz wojsk Kanadyjskich i utrudniając im unicestwienie pozostałych żołnierzy wciąż walczących na froncie aż do zajęcia ostatniego lotniska wojskowego w kontynentalnych Stanach Zjednoczonych. Kanadyjczycy albo powoli, ale nieustannie idący naprzód Meksykanie nie zajęli żadnego na ziemi; lotnicy USA po zabraniu tyle zapasów i zaopatrzenia z lotnisk ile to było możliwe, ruszyli w kierunku zachodnim i północno-zachodnim. Uznaje się, że większość z nich dołączy do wojsk Bideta na Alasce, albo przegrupuje się na Hawajach, ale ich dokładne zamiary nie są znane. Flota powietrzna Meksyku i Kanady, obawiając się dalszych strat w powietrzu i same nie posiadając wystarczająco silnego lotnictwa do zestrzelenia tychże samolotów, nie zrobiły wiele, aby ich zatrzymać.
Pod koniec kwartału do wybrzeży Stanów Zjednoczonych dobiła marynarka wojenna Wielkiej Brytanii, która zdesantowała się na Florydzie, a jej odwody zabezpieczyły niebronione Portoryko i Wyspy Dziewicze. W tym czasie na wschodnim wybrzeżu USA broniły się jeszcze wojska wierne rządowi, lecz były to już tylko niedobitki i było to tylko kwestią czasu, aż w końcu ich opór zostanie przełamany. I został.
Relacje meksykańsko-kanadyjsko-brytyjskie nie należą do wzorowych, albowiem pomiędzy okupantami dochodzi do bardzo wielu sprzeczek i nieporozumień, a w kilku miejscach wybuchały krótkie potyczki wraz ze wzajemnym ostrzałem pozycji, na razie jednak generałowie w miarę trzymają swe wojska w ryzach, aby nie doszło do otwartych walk, ale kto wie, co przyniesie przyszłość.
Działania Morskie
Gdy spadł pierwszy śnieg na północy, a Joe Bidet rozpoczął swą kampanię, flota USA także nie była bezczynna. W Zatoce Meksykańskiej doszło do starcia morskiego z flotą Meksykańską, zakończona całkowitym pogromem tych drugich; stracili oni korwetę i fregatę, które wraz ze swymi załogami poszły na dno zatoki. Ostatnio spostrzeżono tę flotę w okolicach Panamy; prawdopodobnie „przekonała” ona Panamę do przepuszczenia jej, a po tym wyruszyli na zachód albo na północ, ale to tylko niepotwierdzone przypuszczenia, a nie konkretne raporty.
Pod koniec kwartału na Morze Karaibskie i zachodni Atlantyk wpłynęła flota Wielkiej Brytanii, która bez problemu zabezpieczyła wody do dalszych działań zaczepnych.
- Mapa:
Sytuacja Ogólna
Technokratyczny kapitalistyczny rząd Bezosa i Gatesa się po prostu rozpadł, przestał istnieć i nie wiadomo, co się z nimi stało; czy uciekli, czy to zostali rozstrzelani jak psy na ulicy przez dezerterujących Amerykanów, tego nie wiadomo. Nacierające wojska okupantów podczas okupowania terenów zauważyły, że dezerterujące i wycofujące się wojsko Amerykańskie nie zastosowało taktyki spalonej ziemi, lecz zabierało wszystko, co miało jakąkolwiek wartość, czyli amunicję, rekwirowali samochody oraz zabezpieczali zaopatrzenie. Wygląda też na to, iż takie akcje musiały rozpocząć się już w poprzednim kwartale, gdyż trasa wycofujących się wojsk Jankeskich i terenów przez nich kontrolowanych jest w większości ogołocona, przez co trójka agresorów nie ma za bardzo co zabezpieczyć, albo kraść, gdyż wartościowe rzeczy zostały zabrane podczas marszu na zachód. Podczas tego kwartału po nieboskłonie poruszało się wiele samolotów cywilnych, także próbujących uciec z rozpadających się Stanów, cześć z nich została zestrzelona przez lotnictwo Meksyku i USA, cześć rozbiła się poprzez fatalne warunki pogodowe albo została przez nie zawrócona, ale większości udało się uciec głównie na Alaskę kontrolowaną przez Bideta, ale niektóre samoloty dotarły nawet do takich egzotycznych krajów jak Bahamy.
Znaczna część sił zbrojnych USA, które zdezerterowały, znajduje się po Długim Marszu obecnie na Alasce wraz z wujkiem Joe. Nie są znane dalsze jego plany, ale z raportów wyłania się obraz tego, że odrzucają oni technokratyczny totalitarny rząd, który ich prześladował i mają zamiaru bronić Alaski za wszelką cenę, lecz na razie nic nie wiadomo, o jakich zabiegach dyplomatycznych Bideta, które miałyby zabezpieczyć jego pozycje.
W Meksyku i Kanadzie panują mieszane nastroje na temat "wygranej" z USA. Niby wróg (do niedawna bliski przyjaciel Meksyku) którego chyba nikt nie lubił padł, ale nie znaleziono żywych lub martwych rządzących odpowiedzialnych za totalitarne praktyki.
W Kanadzie dodatkowo przyjęto ze strachem informacje o Joe Bidecie, który odbił Alaskę i nie wiadomo co uczyni.
W Wielkiej Brytanii wzrosło zapotrzebowanie na cukier o 100% z uwagi na dosładzanie wyjątkowo gorzkiej herbaty, która zawitała na stoły Brytyjczyków w ostatnich kwartałach. Na wyspach w barach mówi się konkretnie cyt. "Wpieprzamy się wszędzie. Atak na dżungle, desant na San Escobar i jeszcze ta Floryda. Żeby z tego coś było chociaż. Jakieś banany tańsze czy coś?".
___
Kanada: -5% poparciaMeksyk: -2% poparciaWielka Brytania: -1% poparcia//Poparcie może się zwiększyć lub tym razem spaść o wiele mocniej. Wszystko zależy od decyzji krajów okupujących USA.
USA znika z map. Na jego miejsce pojawia się Alaska Joe Bideta, która podobno zerwała całkowicie z poprzednim rządem i podąża ścieżką demokracji.Na terenach okupowanych jest dość biednie i wszędzie panuje chaos, a lokalne i nowe gangi w praktyce rządzą na dzielni.
Jedynie na terenach okupowanych przez Kanadę jest trochę lepiej z uwagi na użycie znacznych sił policyjnych, które prawie panują nad sytuacją.Na granicach stref okupowanych, a szczególnie w trójkącie Florydzkim sytuacja jest bardzo napięta i w każdej chwili może dojść do starć pomiędzy wszystkimi trzema stronami.