Los Hiszpanii i Francji
Francja niemieckaGdy pierwsi przedstawiciele koalicji trafili na okupowane przez Niemców tereny Francji to byli przerażeni. Francja w praktyce przestała istnieć. Nie funkcjonuje tutaj żadna gospodarka. Tysiące hektarów pól uprawnych leży odłogiem. Wzdłuż autostrad i mniejszych dróg leżą opuszczone i zdemolowane pojazdy. Obok złomu walają się zwłoki - tysiące zwłok których nikt nie sprząta. Niektóre już całkowicie zgniły i pozostały tylko szkielety, niektóre są całkiem świeże. Skąd i dokąd zmierzali Ci ludzie? Po wsiach i małych miasteczkach kryją się ostatni zdrowi którzy chowają się na widok kogokolwiek i zarażone bandy które rzucają się do ataku, także na widok kogokolwiek.
Zajęte przez najemników miasta są w jeszcze gorszym stanie. Z milionowych osiedli pozostały pustki. Także tutaj po ulicach walają się trupy w różnym stanie. Nie ma elektryczności ani bieżącej wody. Niemal wszystkie budynki są zdewastowane do stanu nieużytkowego. Sytuacja nieco lepiej przedstawia się w centrach wielkich miast i kompleksach przemysłowych - te prawdopodobnie były okupowane przez Niemców do końca. Jednak mimo iż stan samego otoczenia jest lepszy, co nie znaczy że dobry, to widok jest makabryczny. Obok zwłok Francuzów leżą zwłoki niemieckich żandarmów, zmasakrowane prawdopodobnie przez zarażonych. Na skórze niemal wszystkich Niemców znajdowały się pęcherze - widocznie zostali oni pozostawieni we wrogim kraju samym sobie, jedynie by wysyłać do Niemiec kolejne paczki z nabojami. U boku Niemców leżą trupy francuskich kolaborantów w nie lepszym stanie. Kto z kim tutaj walczył w ostatnich godzinach tych enklaw?
We Francji dominuje cisza. I smród. Nie ma za wiele dokumentów który uchyliłyby rąbka tajemnicy tego miejsca. W obrzydliwym stanie są szpitale - według cudem zachowanych tam nielicznych dokumentów Niemcy próbowali uruchomić francuską służbę zdrowia. Wszystkie szpitale jednak są zdewastowane jak po regularnej bitwie, a obok zwłok zaszlachtowanych Niemców leżą w nie lepszym stanie francuscy lekarze. W podziemiach tych kompleksów znaleziono góry ciał leżące obok ogromnych pieców. W jednym z nich znaleziono odznakę Zakonu.
Niemieckie eksperymenty medyczne na ludziachFrancuski horror nie kończy się na powierzchni ziemi. W miastach odnaleziono tajemnicze kompleksy - prymitywne laboratoria znajdujące się połączonych piwnicach budynków mieszkalnych. Znaleziono tam setki zwłok zamkniętych w prowizorycznych celach oraz liczną aparaturę laboratoryjną. Na ścianach znajdowały się symbole Korporacji Umbrella, a niektórzy zmarli doktorzy posiadali legitymację tejże organizacji. Zmarli - wszystkie laboratoria były opuszczone, w niektórych z nich jednak odnaleziono liczne ciała wyglądające podobnie do innych ofiar ataków zarażonych. Całkiem możliwe, że liczyli iż w tych kompleksach odnajdą lek na chorobę. Srogo się mylili. Według dokumentacji w tych placówkach Niemcy pracowali nad roznoszeniem się wirusa i jego przeżywalnością - planowano stworzyć z tego broń biologiczną? Dostępne źródła nie pozwalają odtworzyć prawdopodobnego horroru jaki rozgrywał się w tych zatęchłych norach.
Francja hiszpańskaFrancja hiszpańska znajduję się w lepszym stanie. Hiszpańskie siły postanowiły zaprowadzić tu jako taki porządek i nawet spróbować wyleczyć część Francuzów. Cała operacja jednak została zatrzymana inwazją na Hiszpanię i Portugalię - wojska hiszpańskie w związku z tym zaprzestały operacji we Francji, wysadzając uprzednio część istniejącego tam jeszcze przemysłu, i kraj ten został pozostawiony samemu sobie. Większe ośrodki miejskie szybko zostały opanowane przez zarażone bandy które zaprowadziły tam swoje własne porządki.
Nie wiadomo nic więcej - po wycofaniu się wojsk hiszpańskich ta część Francji jest wielką niewiadomą.
Ostateczny koniec faszyzmuNa wieść o inwazji pierwsza działania zaczęła Polska. Skonfiskowała ona hiszpański lotniskowiec który teraz został mianowany ORP "Jan Paweł II" na cześć nieśmiertelnego papieża.
Gdy rząd hiszpański zrozumiał beznadziejność całej sytuacji, podjął szereg działań mających zakończyć się kapitulacją Hiszpanii. Wiele z tych działań były niezrozumiałe dla hiszpańskiego dowództwa, wręcz szkodliwe. Najszybciej przebiegło niszczenie wszelkiej dokumentacji rządowej na nieokupowanych terytoriach. Podobna sytuacja miała miejsce w siedzibie Korporacji Umbrella w Madrycie. Reszta placówek Korporacji także została całkowicie zniszczona.
Następnie wydano rozkazy o dziwnych transferach uzbrojenia i pieniędzy do innych krajów. Widząc w jak tragiczną sytuację faszyści wpędzili Hiszpanię generał Ricardo Ramirez razem z królem Filipem ogłosił odebranie władzy faszystom. Wszelkie rozkazy faszystów zostały anulowane, a sami faszyści uznani zostali za zdrajców Hiszpanii i zbrodniarzy wojennych. Powoływano się głównie na sojusz z IV Rzeszą i niedawno ujawnione wszystkie zbrodnie tego tworu. Rozpoczęły się aresztowania falangistów oraz członków Korporacji Umbrella. Francisco del Carmen, przywódca falangistów, popełnił samobójstwo i razem z nim setki innych dygnitarzy partyjnych.
W ostatnich dniach faszystów miał miejsce dziwny incydent, a mianowicie z Madrytu wyleciał jeden samolot. Przeleciał on nad Francją i skierował się prosto do... Izraela.
Król Hiszpanii Filip oraz generał Ricardo Ramirez są teraz przedstawicielami Królestwa Hiszpanii. Podtrzymują oni kapitulację przed rządem USA, nie ma być to jednak kapitulacja bezwarunkowa. Król Filip oświadczył, że tak samo Hiszpania jak i on byli ofiarami faszystowskiego reżimu. W obawie o swoje życie król Filip był ich marionetką, robił jednak wszystko co mógł by ograniczyć skalę represji. Nie mógł jednak wiele. Generał Ricardo proponuje zawieszenie broni i rozpoczęcie rozmów pokojowych.