Z kolei rząd PA nie jest pewny, czy obecność Australii jako państwa obserwatora jest czymś przez nas pożądanym. Owszem, może to nam polepszyć stosunki jednak tylko z samą Australią, która może przekazywać widziane tu informacje pozostałym członkom paktu azjatyckiego, gdzie nie ukrywając dwa z nich to światowe mocarstwa, które w Azji mają już niewiele terenów do ekspansji (rozrost Kombinatu Allaha, LPA oraz obecność Japonii) i mogą szukać ich gdzieś indziej.
Tym samym PA określa swoje stanowisko jako wyjątkowo niechętne lub jedynie na warunkach, gdzie Australia nie będzie miała dostępu do tajnego forum i będzie informowana o wybranych przez nas kwestiach dopiero po ich ustaleniu oraz włączeniu w życie.
I dlaczego władze Australii nie wystosowały oficjalnego powiadomienia lub spotkania, w którym poinformowałaby o chęci dołączenia? Naszym zdaniem kolejne zgłoszenia takiego pokroju nie powinny być rozpatrywane.