IV kwartał 2020 roku
Kryzys w Nepalu
Chwilę przed nastaniem zimy w Nepalu doszło do niespodziewanego ataku niezidentyfikowanych sił na posterunki graniczne Indyjskie. W wyniku tych działań zginęło kilku pograniczników oraz około 100 cywili w okolicznych wioskach. Do ataku doszło w północno-wschodniej części Indii i rząd Nepalu wyparł się udziału w tym ludobójstwie, a następnie przekazał do zagranicznych mediów informację, iż była to prowokacja rządu Indyjskiego.
W kolejnych dniach po ataku sytuacja na granicy stawała się coraz bardziej napięta co skończyło się złożeniem na ręce rządu Nepalu oficjalnego wypowiedzenia wojny przez ambasadora Indii. W następstwie tego rządu Nepalu wydalił ambasadora Indii wraz całym personelem oraz ogłosił stan nadzwyczajny.
Gdy wojska Indyjskie gromadziły się na granicy i przygotowywały do szturmu to w stolicy Nepalu nastąpiła nieudana próba zamachu stanu przeprowadzona przez jednego z Generałów. Siły te zdobyły szturmem budynki rządowe i je zajęły, ale prezydent Nepalu zdołał umknąć. Wojsko wierne prezydentowi otoczyło budynki.
W podobnym czasie wojska Indii zaatakowały na granicy.
Siły Indyjskie były dość rozproszone, ale atakowały z trzech stron Nepal poruszając się głównymi drogami. Mimo dobrych pozycji wojska Nepalu cofnęły się do Katmandu i w góry licząc na spowolnienie wroga i wciągnięcie go w trudny teren.
Wycofujące się siły Nepalskie były ciągle atakowane z powietrza przez bombowce utrudniające poruszanie się i odcinające Katmandu. Dodatkowo Indyjskie dywizje pancerne deptały po piętach uchodzącym wojskom i zadały im potężne straty. Dopiero trudny teren i wysokie góry pozwoliły znaleźć schronienie wojskom Nepalskim.
W kolejnych dniach nowoczesne (w porównaniu do Nepalskich) wojska Indyjskie zacieśniały pętlę i z małym stratami dotarły pod stolicę Nepalu, która poddała się bardzo szybko z uwagi na rozbite i rozproszone wojska oraz chaos spowodowany zamachem stanu.
Trudna pogoda i wysokie góry jednak skutecznie uniemożliwiły prowadzenie dalszych działań wojennych tak po jednej jak i drugiej stronie.
Prezydent Nepalu uszedł wraz ze swoimi poplecznikami i ukrył się w górach. Chronią go resztki armii.
Nepalczycy pałają zemstą i w całym kraju dochodzi do mniejszych lub większych incydentów podczas których zabito kilkudziesięciu żołnierzy oraz spalono czołgi i transportery. W Nepalu na wojska Indyjskie czeka jedynie szykana i nóż w plecy.
W Indii panuje dobry nastrój. Ludzie są zadowoleni, że działania Nepalu nie uszły im na sucho. W tej chwili trwa oczekiwanie na uporządkowanie tam sytuacji.
Efekty:Indie +3% poparcia