Eskalacja konfliktu w Doniecku

Od 2014 roku Doniecka Republika Ludowa oraz Ługańska Republika Ludowa pozostawały względnie autonomicznymi choć nieuznawanymi tworami przypominającymi państwa. Mimo działań dyplomatycznych i militarnych Ukrainy nie doszło do żadnego porozumienia i tak w 2020 roku Imperium Rosyjskie dostało tajne przyzwolenie od ww. Republik na stacjonowanie na ich terenie Dywizji Pancernych.

Wojska Rosyjskie wykorzystały sytuację i po wprowadzeniu wojsk na terytorium Ukrainy, zajęły one przy wsparciu sił powietrznych te dwie republiki i wybrały nowego samozwańczego ludowego gubernatora Donbasu Pavela Piotrowa, który zwołał zjazd Partii Noworosji. 

Podczas swego przemówienia ogłosił zamiar zdobycia wszystkich południowo-wschodnich obwodów Ukrainy: oprócz donieckiego i ługańskiego, także charkowskiego, chersońskiego, dniepropetrowskiego, mikołajowskiego, odeskiego i zaporoskiego. W swoim swoistym expose dodał, że celem Partii Noworosji jest nacjonalizacja majątków ukraińskich oligarchów, którzy stawią opór separatystom.

Samo zajęcie Republik odbyło się bez większych problemów. Do tej pory władze tych republik myślały że mają pełne wsparcie Rosji, więc ta agresja zniszczyła lata samowolki na tych terenach. Z jednej strony ludność będzie wdzięczna gdy Rosja wreszcie uporządkuje i wprowadzi ład na tych terenach, ale z drugiej strony walczący separatyści stanęli między młotek a kowadłem i nie wiadomo co zrobią.

Ukraina potępiła działania Rosji i uznała to za podstępną eskalację już trwającego konfliktu. Na granice zostały wysłane dodatkowe siły.