|
| Wojna południowa 2142 - 2144 | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Vaiar Gracz
Liczba postów : 1739 Join date : 03/02/2020
| Temat: Wojna południowa 2142 - 2144 Nie Kwi 07, 2024 5:11 pm | |
| "(...) po za tym grabież znacznie wzmocniła pozycje naszej kolonii na Marsie i pokojowe metody w tych czasach są zbędne."- z wewnętrznego memorandum premiera Zairu do wojskowych, rzekomo...Południe mogłoby być miejscem względnego spokoju: ale siły władające tymi krajami zdecydowały się doścignąć czempionów Czerwonej Planety: nie będziemy przecież gorsi! I też wywołały między sobą wojnę. Nie jest to może wojna na skalę, którą toczą ze sobą Kooperatywa i Sojusz, ale jest również dość krwawa. Żeby było zabawniej, ponoć we wszystkich trzech krajach powodem do wojny miał być tak zwany atak prewencyjny na niebezpiecznego sąsiada: można zatem powiedzieć, że każdy z atakujących miał rację.. Pojedynek bokserski Nano-Tech kontra ZairKawaleria powietrzna NanoTechu na obrzeżach Nowej Kalifornii Pierwsze do ataku zmobilizowały się oddziały megakorporacji Nano-Tech. Wyprzedzały je w prędkości tylko wojska IRM, o czym w innym miejscu, ze względu na incydent, który tam miał miejsce w ramach jakiejś operacji psychologicznej. Wojska Zairu mobilizowały się ostatnie: zatem NanoTech mogło wyprowadzić pierwsze uderzenie, które nastąpiło na Nową Kalifornię: Zair rozmieścił tam dwie dywizje kawalerii powietrznej oraz dywizję piechoty, bez żadnych innych komponentów i były to jedyne wojska, które się "okopywały". Kawaleria powietrzna nie miała jak funkcjonować, bo niebo zostało szybko przejęte przez myśliwce i samoloty szturmowe NanoTechu, więc drogie zabawki premiera Bonnvolante wylądowały w piachu, podczas gdy odpowiedniki tych samych jednostek u wroga masakrowały zairską piechotę. Nowa Kalifornia została więc błyskawicznie zajęta dzięki mobilności kawalerii powietrznej i zmechanizowanej, a partyzantka praktycznie nie istniała: dla tutejszych obywateli to była tylko zmiana okupanta. W międzyczasie Zair rozpoczął swój plan ofensywy: ruszyły najpierw wojska z Pointe Blacque na na zgromadzenie w Pershing i wojska z Zahiru na zgromadzenie wojsk w Sherman. Celem Zairczyków było pokonanie słabszych wojsk w Pershing i wykorzystanie tej pozycji do ataku z flanki na Sherman. I plan by się udał, gdyby nie to, że NanoTech atakował pierwszy: zgrupowanie z północy samo uderzyło na Pointe Blacque, a że i tam nie było żadnej broni przeciwlotniczej czy zairskich samolotów, to skończyło się to masakrą (dla obu stron: ze względu na zbudowane przez Zair ciężkie fortyfikacje) i uratowaniem Pershing, a tym samym Sherman: a przynajmniej na jakiś czas. Sytuacja mogła się skończyć bardzo źle dla Zairu, gdyby nie chciwość trzeciego z watażków.. Operacja "Dekorporatyzacja"Pojazdy IRM na południowych pustyniach Pierwszy atak przypuściłaby Islamska Republika Marsa, tym samym niwecząc jakiekolwiek marzenia sztabowców NanoTechu. Ale: po pierwsze, musieli zaczekać na przybycie wojsk Nowego Kukku, a po drugie, w kraju przeprowadzona została operacja psychologiczna na olbrzymią skalę i definitywnie zorganizowana przez jakichś specjalistów. Nie ma sensu opisywać, jak dokładnie wyglądał chaos, bo był to wyłącznie epizod tej wojny, aczkolwiek istotny: mianowicie wywołana została panika, wsparta sfałszowanymi materiałami dowodowymi, aktorami kryzysowymi i innymi narzędziami, która miała na celu wywarcia wrażenia, że Unia Marsjańska atakuje Islamską Republikę. Przy planie wojennym przygotowanym przez islamistów nie można było szybko tego zdementować, bo praktycznie wszystkie wojska grupowały się jako jedno zgromadzenie do ataku przez rzekę. Nastąpił totalny chaos, gdy generałowie IRM wysyłali panicznie siły do wzmocnienia wschodniej granicy... A gdy okazało się, że właściwie nic się nie dzieje i zostali zrobieni w balona: to powrócili do operacji właściwej. Niby nic, ale dało to NanoTechowi czas na wykrwawienie Zairu. IRM, wsparte wojskami Nowego Kukku, rozpoczęło dobrze przygotowaną operację przekroczenia rzeki: przygotowano brygady saperskie, których jedynym zadaniem było przygotowanie mostów pontonowych do przekroczenia. Pomagał też fakt, że wedle rozkazów lotnictwo NanoTechu było bardziej zainteresowane bombardowaniem Zairczyków niż robieniem krzywdy Islamistom: a to właśnie przy przekraczaniu rzeki było największe ryzyko. Żołnierze wschodniego państwa przeprawili się przez rzekę do prowincji Lee, w której rozpoczęły się działania wojenne: tamtejszemu wojsku pozostał więc wybór albo dać się rozjechać albo uciec celem obrony stolicy: zdecydowano się na wybranie tego drugiego rozwiązania. Celem ratowania reszty państwa wycofano również jednostki z Sherman, zwłaszcza, że obawiano się możliwości wpadnięcia w kocioł, tym samym zgrupowanie z Zahiru osiągnęło swój cel. Na kontratak zabrakło już jednak dla nich czasu w tym roku. Ostatnia walka tego roku miała miejsce na przedmieściach Abrams, gdzie zgromadzenie wojsk IRM próbowało się przedrzeć przez obronę NanoTechu: poczyniono nieznaczne postępy, ale wynikało to raczej z braku czasu i fortyfikacji niż z z braku możliwości, a także z rozdzielenia dużego zgromadzenia: część wojsk wyruszyła na południe, żeby zająć Bradley. Nie udało się wyłączyć lotniska, chociażby z powodu braku konkretnych danych wywiadowczych i niemożności zdobycia przewagi powietrznej: siły lotnicze (w myśliwcach) były mniej więcej wyrównane i zadały sobie wzajemnie pewne straty. Podsumowanie NanoTech udało się przeprowadzić w miarę udany atak na Zair, który byłby z pewnością znacznie bardziej udany, gdyby nie atak IRM i gdyby posiadano lepsze siły lotnicze, a także gdyby pokuszono się o wywiad w ichniejszych prowincjach. Operację uratowało również to, że w początkowej fazie wojny w IRM wybuchł chaos związany z operacją psychologiczną: ciekawe kto ją przeprowadził.. Ale ostatecznie zarówno Zair jak i NanoTech należą do przegranych tej wojny: oba kraje biły się najwięcej i straciły najwięcej, podczas gdy IRM dzięki opóźnieniu wchodził do praktycznie bezbronnych prowincji i jakikolwiek opór napotyka dopiero na Abrams. Czy Islamiści wykorzystają w pełni tą sytuację? A może dadzą się ograć przez premiera Bonnvolante? Lub może stoliki zostaną odwrócone i NanoTech przeprowadzi jakaś udaną kontrofensywę która zmiecie wrogów? Przekonamy się w 2143 roku. EFEKTY:NanoTech i Zair: po -7% stabilności. IRM: +3% stabilności. [Po odjęciu strat stabilnościowych wynikających z operacji psychologicznej.] STRATYNanoTech:1E myśliwców I wymaga naprawy za 3mld i 1PZ. 1 dywizja piechoty zmechanizowanej II wymaga napraw za 5 mld i 2PZ. 1 dywizja piechoty zmechanizowanej I zostaje zniszczona. 1 dywizja piechoty II zostaje zniszczona. 1 brygada artylerii II zostaje zniszczona. 1 brygada pplot II zostaje zniszczona. 1 brygada ppanc zostaje uszkodzona, wymaga napraw za 2 mld i 1PZ. Zair:1 dywizja piechoty I zostaje zniszczona. 1 dywizja kawalerii powietrznej II zostaje zniszczona. 1 dywizja kawalerii powietrznej I zostaje zniszczona. 1 dywizja piechoty IIIS wymaga napraw za 3mld. 1 brygada artyleryjska II zostaje zniszczona. Ciężkie fortyfikacje w Pointe Blacque zostają zdemolowane. (W wyniku braku jakichkolwiek jednostek przeciwlotniczych w tamtej prowincji i własnego lotnictwa.) IRM:1 eskadra myśliwców I wymaga napraw za 3mld i 1PZ. 2 dywizje piechoty II wymagają uzupełnień za 1mld każda. Nowe Kukku:Nic.
Ostatnio zmieniony przez Vaiar dnia Pią Kwi 19, 2024 5:15 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Vaiar Gracz
Liczba postów : 1739 Join date : 03/02/2020
| Temat: Re: Wojna południowa 2142 - 2144 Czw Kwi 18, 2024 7:33 pm | |
| "(...) ale nic z tego i w tym wypadku ewakuacji im nie ułatwimy. Niech Pan Amerykańczyk się dąsa."- Rzekomo z rozmów w IRMowskim sztabie..."(...) tak, aby "zrolować" całe wojska [REDACTED] i je zgładzić w kotle i przeprowadzić na osłabione wojska [REDACTED], który walczył z [REDACTED]. Dalszym celem dla wojsk jest zajęcie jak największej ilości utraconych terenów jak i podbicie [REDACTED]."- Najmniej ambitny plan jednego z uczestnikówKolejny rok wojny na południu: i jednocześnie ostatni rok. Nie mając już elementu zaskoczenia, NanoTechowi szło znacznie gorzej. Co więcej: decyzje podjęte przez kierownictwo NanoTechu skutecznie zadbały o to, aby był to rok ostatni: skomplikowane operacje wywiadowcze, które powinny się zacząć lata temu a nie dopiero teraz, przy jednoczesnym podjęciu decyzji o ewakuacji specjalistów i elit nie miały prawa się udać: wywiad byłby zdecydowanie bardziej przydatniejszy gdyby wykorzystano go do sabotażowania wrażej broni czy stanowisk przeciwlotniczych. Nie podjęto też żadnych rozmów pokojowych z którymkolwiek z przeciwników: w wyniku czego ci przeciwnicy zdążyli się porozumieć, co jeszcze bardziej przeszkadzało PLANOWI... Dziwna sytuacja w radiuHobbysta-rekreator radiokomunikacji przysłuchuje się kolejnej wersji pokoju z NanoTechem Wierchuszka NanoTechu opracowała genialny plan: skoro mamy olbrzymie możliwości manipulacyjne, to może zmanipulujemy tak naszych przeciwników, żeby się nawzajem pozabijali, a my wtedy wszystko posprzątamy i zostaniemy Władcami Południa! Plan miał jednak kilka mankamentów: po pierwsze, zakładał, że wojsko IRM zrealizuje wszystko co usłyszy w radiu, po drugie: po ostatniej operacji psychologicznej oficerowie IRM stali się bardziej podejrzliwi wobec "dziwnych informacji", a po trzecie: zakładał dokonanie prowokacji jednostkami których Zair nie posiadał. Innym ważnym czynnikiem było rozpoczęcie przez SoC operacji "Cyberclip", która miała błogosławieństwo rządu NanoTechu, więc dla bezpieczniaków wiadomość była jasna: frajerzy będą realizować Plan, podczas gdy cwaniacy odlecą samolocikiem do Kolumbii: więc nic dziwnego, że agenci polowi czuli się zdemoralizowani i realizowali swoją misję na pół gwizdka.. Zaczęło się od ostrzałów bombowcami strategicznymi i artylerią na terytoria okupowane IRM. Celem miało być wywołanie wrażenia, że atak następuje od strony Zairu, jednak nie do końca się to powiodło: zwłaszcza gdy IRMowskie myśliwce i oddziały przeciwlotnicze (wyższej generacji niż te samoloty) zestrzeliły te bombowce i dość prędko okazało do kogo one należą. Nie przewidziano też, że IRM może mieć swoją artylerię i to nowocześniejszą niż NanoTech: a ta prędko oddała pięknym za nadobne i tyle z prowokacji. Ale nic to, pozostali jeszcze specjaliści z wywiadu, którzy włamali się na IRMskie linie radiowe i wykorzystywali je do informowania żołnierzy, że trwają rozmowy z NanoTechem i oddziały IRM powinny natychmiast rozpocząć atak na prowincję Sherman: wiadomość przyjmowana z wielkim rozbawieniem. Bardziej poważni oficerowie weryfikowali tą wiadomość jednominutowym połączeniem telefonicznym do kogoś wyższego rangą, po czym wracali do tych rozkazów, które mieli wydane wcześniej. Było z tego tyle dobrego, że dopóki nie ogarnięto nowych zabezpieczonych łącz, to rozkazy trzeba było przesyłać innymi drogami, bo islamskie radyjko wojskowe do końca wojny było zapchane wiadomościami o pokoju z NanoTechem, z tego powodu że agent-radiotechnik odpowiedzialny za wiadomość zapomniał tego przekazu wyłączyć, gdy zbierał swoje manatki przed ewakuacją do ambasady SoC. Upadek NanoTechuNie ma czego plądrować.. Wojska lądowe NanoTechu okazały się być znacznie większym zagrożeniem dla sił koalicji Zair-IRM, chociażby z tego powodu, że przydzielono im cele które były nawet możliwe do zrealizowania, gdyby posiadano odpowiednie środki materialne i ludzkie: ale niestety dla bojowników, tak nie było. Dobrze wyposażone i liczne wojska Zairu odbiły Pointe Blacque bez większych problemów a lotnicze wsparcie niewiele mogło w tej sprawie zrobić, chyba, że chciałoby wylądować w piasku: Zair wystawił siły przeciwlotnicze które generacyjnie dorównywały wojskom SoC, więc najlepsze co można było robić to po prostu opóźniać jego postęp: co Zairczykom nie przeszkadzało, bo ich taktyka zakładała ostrożność i zmechanizowany wał wsparty genetycznie zmodyfikowanymi żołnierzami powoli sobie jechał w stronę Nowej Kalifornii, miażdżąc co było po drodze, zwłaszcza, że wiele nie stało. Największe straty poniosły wojska pancerne Zairu które zostały zdewastowane w trakcie operacji ofensywnych przez brygady ppanc i samoloty Kolumbijczyków. Tym czasem IRM w całości skupiło się na Abrams i tam też broniło się największe zgrupowanie wojsk NanoTechu. Przeszkadzała nieco partyzantka w Lee, ale szybko została ona doprowadzona do porządku przez liczne służby porządkowe i liczne wojska Arabów, zwłaszcza, że NanoTech tym partyzantom wysłał wyłącznie gotówkę: partyzantka mogłaby być efektywniejsza, gdyby na przykład był jakiś wywiad który by zajmował się jej wspieraniem. Tu też ostatecznie skupiły się wysiłki lotnictwa kolumbijskiego, które miało ewakuować elitarnych pracowników korporacji. Korporacyjni najemnicy walczyli o każdy kąt, bo w przeciwieństwie do grubych kotów nie mieli za bardzo gdzie uciekać. Największym atutem NanoTechu w Abrams były ciężkie fortyfikacje, które jednak traciły na swojej użyteczności ze względu na brak artylerii. I nie ma co się oszukiwać: na jedną dywizję NanoTechu w Abrams przypadały 2,5 dywizji wrogiej zwyczajnej piechoty, a do tego dywizje zmechanizowane, pancerne i wsparcie artyleryjskie. Natomiast kawaleria powietrzna NanoTechu była uziemiona i zredukowana do roli piechoty: najpierw przez islamskie pplotki, a potem przez koreańskie lotnictwo. Operacja "Cyberclip"Pod tą flagą schronienie znajdą strapieni czy coś takiego.. W trakcie oblężenia Abrams odbyła się planowana ewakuacja personelu NanoTechu, przede wszystkim specjalistów od wywiadu i naukowców. Z punktu widzenia wojny niewiele się tam wydarzyło, poza tym, że IRM cały czas strzelało ze swoich stanowisk przeciwlotniczych w kolumbijskie jednostki, co doprowadziło ostatecznie do uszkodzenia jednej z eskadr samolotów szturmowych, jeśli doliczyć straty odniesione w trakcie prób ostrzeliwania Zairu. Ewakuację też można zaliczyć jako "sukces", gdyż udało się ewakuować wielu specjalistów z państwa-korporacji: zapewne by się to nie udało, gdyby IRM miało więcej myśliwców na stanie albo myśliwce wyższej generacji. Albo gdyby koreańskie lotnictwo przybyło wcześniej: te pojawiło się właściwie dopiero pod koniec operacji "Cyberclip" i właściwie nic w tej sprawie nie zrobiło, bo w przydzielonych zadaniach mieli wyłącznie walkę z NanoTechem: a z tego zadania wywiązali się znakomicie. Mimo to, niektórzy bardziej nacjonalistyczni obywatele IRM uważają, że nie atakując Kolumbijczyków i przybywając późno Korea nie wywiązała się z umowy.. Epilog Po tym gdy kolejny pocisk zmiażdżył jednego z dowódców obrony Abrams, dowodzenie nad resztkami wojsk NanoTech przejął pułkownik Horrigan, który miał serdecznie dość ostrzału w tych piekielnych warunkach, a zwłaszcza tego, że jego tak zwani przełożeni się ewakuowali do liberalnej Kolumbii, podczas gdy on i jego chłopaki mieli umierać i wysadzać infrastrukturę krytyczną, byleby nie dostał jej najeźdźca. Horrigan powiedział więc: "dość!" i zamiast odeskortować generała Trummpa, zarząd i Shock-Medowskie odrzuty do kolumbijskiego samolociku, to odeskortował ich do szczelnego bunkra, do którego wrzucili liczne granaty odłamkowe i doprawili domową bombą gazową. Następnie wydał następujący komunikat do wojsk nacierających: Nie chcemy walczyć dłużej niż musimy: zapłaćcie nam i dajcie amnestię, a zostawimy w spokoju wasze instytuty i inne zakłady. Nie będziemy wam sprawiać kłopotu.Co na to atakujący?
_________________________________ EFEKTY:
NanoTech:
1. Jarzomb traci państwo. 2. Władzę przejmuje na chwilę junta pułkownika Horrigana: są skłonni się dogadać. Za amnestię i 10 miliardów (po 5 na prowincję) się poddadzą.
IRM i Zair:
Pokazaliśmy tym łotrom, gdzie raki zimują! Teraz tylko dokończyć formalności.. Oba kraje otrzymują po 8% stabilności.
SoC:
Dzięki naszym działaniom KRA wzrasta w siłę. Nikt nie rozumie, dlaczego ewakuujemy kosztem naszych dzielnych ludzi (i co ważniejsze: naszego FRONTU!) jakichś przygłupów z NanoTechu, którzy do tego jeszcze sami rozpoczęli tą rozróbę. Co jest w nich takiego istotnego, że przechyli to szalę zwycięstwa na naszą stronę? (Poparcie KRA wzrasta do 15%, nie uwzględnione są wyniki wywiadów i innych rzeczy, to będzie potem w wydarzeniach.) Do naszego kraju ewakuowaliśmy NanoTechijskich specjalistów. Miejmy nadzieję, że było warto..
Korea:
Co? Coś się stało? Wzięliśmy gotówkę i do domu..
STRATY:
NanoTech:
- wszystko, poza: 2 dywizjami piechoty zmechanizowanej II, 2 dywizjami piechoty II które teraz są pod dowództwem Horrigana
IRM:
- 4 dywizje piechoty II, 2 dywizje piechoty II wymagają uzupełnień po 2 mld i 1PZ każda. - 1 eskadra myśliwców I zostaje zniszczona. - 1 dywizja pancerna wymaga napraw za 3 mld i 2PZ. - 2 dywizje piechoty zmech II wymagają napraw za 5 mld i 2PZ. - 1 brygada artylerii II zostaje zniszczona.
Zair
- 1 dywizja pancerna II zostaje zniszczona. - 2 dywizje piechoty superżołnierzy III wymagają uzupełnień. - 1 dywizja piechoty superżołnierzy III została zniszczona.
SoC
- 1E samolotów szturmowych III zostaje zniszczona. Jest tylko uszkodzona, wymaga napraw za 2mld i 1PZ. - Samoloty transportowe wymagają napraw za 3mld. [Strącenia przez zairsko-irmskie pploty/IRMską artylerię i wypadki przy pośpiesznej ewakuacji]
Jak normalnie robię rzut na wywiad, to w tym przypadku tego nie robię: zaplanowana operacja wywiadowcza nie miała prawa się powieść w rok, zwłaszcza przy innych podjętych działaniach. Jeszcze o tym ostrzegałem. Nie przygotowano żadnej wcześniejszej siatki wywiadowczej w poprzednich latach, nie umieszczono agentów w wojsku IRM, et caetera, a skutkiem operacji miało być de facto przejęcie kontroli nad wrogimi wojskami i anulowanie ich rozkazów nowymi przy jednoczesnej ewakuacji tego samego Centrum, które pracowało przy planie. A zresztą nie muszę się tłumaczyć: jeśli komuś to nie odpowiada, to może składać oficjalne zażalenia albo rezygnować. | |
| | | Vaiar Gracz
Liczba postów : 1739 Join date : 03/02/2020
| Temat: Re: Wojna południowa 2142 - 2144 Nie Kwi 28, 2024 3:29 pm | |
| 2144
IRM i Zair zakończyły negocjacje z pułkownikiem Horriganem i jego ludźmi, a środki popłynęły, więc Abrams jest opuszczane przez jego siły. Kalifornia wkrótce też będzie, ale watażka nie sprawia problemów administracji zairskiej i siłom porządkowym..
| |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wojna południowa 2142 - 2144 | |
| |
| | | | Wojna południowa 2142 - 2144 | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |