Na końcu 2137 nie zdawano sobie z tego sprawy, ale ofensywa przeprowadzona przez Marsjańskie Gromady Rewolucyjne zdobywając prowincję Gu, doprowadziła do sytuacji, w której co prawda serce przemysłowe Technokratycznej Republiki Chińskiej pozostawało nienaruszone, ale praktycznie całe rolnictwo wpadło w ręce wroga: a to nie tylko jedzenie dla żołnierzy i cywili, ale również zapasy cennego biopaliwa, bez którego nie ma mowy o zasilaniu pojazdów. Doprowadziło to do znacznego osłabienia pozycji Cudownych Dzieci w kraju: obrona była zwyczajnie niemożliwa w dłuższym okresie. Dlatego poza ich plecami, elity Technokratycznej Republiki Chin rozpoczęły rozmowy z Marsjańską Japonią i Marsjańskimi Gromadami Rewolucyjnymi: ostatecznie miały one poskutkować kapitulacją.
Warunki można streścić do tego, co następuje: kto chce, mógł opuścić Technokratyczną Republikę Chin i udać się na wygnanie do Japonii - w obecnej chwili oznaczało to przede wszystkim oddziały piechoty i lotnictwo TRCh. Terytoria TRCh miały zostać włączone do Marsjańskich Gromad Rewolucyjnych, jako kolejne "Gromady". Elity TRCh, w tym Cudowne Dzieci, miały mieć zapewniony dostęp do przejścia do EKM. Ile udało się z tego zrealizować?
Terytoria zostały oczywiście włączone, a wraz z nadejściem komunistów, w stolicy TRCh na budynku Fabryki Cudownych Dzieci zawieszono portrety Jóżefa Stalina, Mao Ze Donga i Przewodniczącego Yanga - dowód jasnego triumfu myśli komunistycznej nad antykomunistyczną, Chin kontynentalnych nad Tajwanem. Dla mas chińskich w Gromadach Rewolucyjnych: kolejny dowód na słuszność teorii yangowskich, a zatem realnej możliwości zaniesienia Rewolucji. Yinjing, Huangye i Fangyu wkrótce miały zostać obsadzone przez Gromadzkich żołnierzy i służby porządkowe.
Wojsko TRCh pod przywództwem jednego z pomniejszych generałów, Lü Bu, zdołało się też przedostać do kolonii Marsjańskiej Japonii, a wraz z nimi: mnóstwo Chińczyków. Prowincja, która została im wyznaczona na nowy dom miała wkrótce stać się w dużej mierze zsinizowana: na dobre czy na złe. Władze Cesarstwa będą musiały też z pewnością podjąć ważne decyzje, w jaki sposób potraktują tych uchodźców.
Niezrealizowana została obietnica o dostarczeniu elit i Cudownych Dzieci na granicę EKM: część, która zdołała dotrzeć na granicę z Europejską Kompanią Marsjańską donosi, że Cudowne Dzieci zostały zatrzymane wraz z najważniejszymi członkami rządu i wojska, rzekomo pod próbą organizacji ucieczki: co niezbyt się spina w oczach opinii międzynarodowej, bo jeśli ktoś chwilę pomyślał, to przecież żadnej ucieczki nie musieli organizować: wystarczyłoby, żeby przekroczyli granicę z EKM i już wtedy mogli dowolnie kombinować. Jakby konspiracja miała być większa, to dla niepoznaki mogli nawet wrócić na Ziemię i z powrotem. Jaki byłby więc sens organizacji ucieczki z uzbrojonego konwoju Gromad? Cóż: jak ktoś chce wiedzieć, to ponoć może zawsze się stawić w obozie w Siwang, gdzie mu to wytłumaczą. Mieszkańcom Gromad wytłumaczenia partyjne wystarczają, to czemu nie wystarczą tej całej opinii międzynarodowej?
Cóż, jedno jest pewne: po tej kapitulacji pojawił się pierwszy mocarz Marsa: pytanie, jak długo utrzyma swoją pozycję?
Technokratyczna Republika Chin przestaje istnieć.
Uciekinierzy stamtąd przebywają głównie do Japonii, zwłaszcza wojsko, ale część cywilów może uciec gdzie indziej..Marsjańskie Gromady Rewolucyjne:- +12% stabilności - po tym wielkim zwycięstwie nad technoreakcją nikt nie ma wątpliwości co do słuszności yangizmu-maoizmu! No i internowaliśmy te genetyczne potworki..
- Terytoria TRCh zostają włączone do MGR wraz z ich strukturami. - Więcej na TF, ale nie wszystkie sektory gospodarcze się utrzymały, chociażby poprzez wymogi nowego systemu gospodarczego.
- Nasza reputacja międzynarodowa jest pogrzebana - Praktycznie nikt nie wierzy w nasze wyjaśnienie dotyczące próby ucieczki, rzecz jasna poza granicami naszego państwa. Bo u nas wierzy w to każdy
kto nie chce trafić do obozu internowania kto rozumie nienawiść reakcjonistów, gotowych zniszczyć reputację MGR.
Cesarstwo Marsjańskiej Japonii:Więcej w oddzielnym poście, wkrótce.