Pariasi Marsa

Niektórzy z nich są z Ziemi, inni narodzili (być może w sensie dosłownym lub przenośnym) się na Marsie: są ludźmi potężnej inteligencji i wpływów, którzy zdecydowali się jednak osiągać swoje cele środkami, które większość ludzi uznałaby za niekonwencjonalne albo wręcz przerażające. I istotnie, takie też reprezentują poglądy: albo bardzo niekonwencjonalne albo wywołujące przerażenie lub zagubienie wśród prostych ludzi. I stanowią zagrożenie: niekiedy zagrożenie dla samych mieszkańców Marsa, ale przede wszystkim dla frakcji, które Marsem rządzą. Ci ludzie i ich grupy nazywani są więc Pariasami Marsa: ale liczą na to, że kiedyś staną się jego hegemonami. Czy to się ziści? O tym zapewne Marsjanie przekonają się na własnej skórze.


Przeszłość braci Danton jest nieznana: wedle jednych plotek, są jednymi z pierwszych dzieci zaprojektowanych całkowicie od zera w laboratorium celem stworzenia ostatecznych agentów wywiadu, według innych to ekscentryczni bogacze którzy poddali się augmentacjom, zarówno genetycznym jak i cybernetycznym, aby w pełni wzmocnić swój potencjał intelektualny, a według jeszcze innych: to przypadkowe mutanty, skutek uboczny rozwijających się nauk. Ale agencje bezpieczeństwa świata wiedzą jedno: nieważne jakie jest ich pochodzenie, ważne jest to, że są bardzo niebezpieczni. W przeciwieństwie do innych grup "Pariasów" stosują znacznie bardziej wysublimowane metody ataku na marsjańskie frakcje: od hakerstwa, przez szpiegostwo przemysłowe a na operacjach psychologicznych kończąc. Bracia Danton uważają się za bojowników: o wolność, przede wszystkim informacji, toteż znacznie częściej wolą atakować cele totalitarne i autorytarne, co nie znaczy, że demokracje są nietykalne. Z tego powodu przykleja im się łatkę infoanarchistów. Ich ataki są przeważnie natury ekonomicznej. Mogą jednak także doprowadzić do wyjawienia jakiegoś naszego sekretu.



Dzieci Marsa to tajemnicza sekta, która powstała w pierwszych latach XXII wieku. Nieznane są jakieś ścisłe prawdy ich wiary, ze względu na to, że sekta ma charakter misteryjny i z kolejnymi osiąganymi stopniami nowicjusz dowiaduje się więcej. Z wiadomosci, które dotąd udało się zdobyć, wynika, że Dzieci Marsa można by było opisać jako fuzję mormonizmu ze scjentologią: jest to religia pełna różnych obostrzeń oraz obłąkanych doktryn, które przypadkowo wszystkie służą dobrobytowi ich Przywódcy: Wielkiemu Dongowi. Wielki Dong jest duchowym przywódcą sekty i ponoć osobą niezwykle charyzmatyczną, dzięki czemu udaje mu się zdobyć zwolenników w najróżniejszych miejscach. Z wiadomości dostępnych wywiadom wynika, że celem Dzieci Marsa jest wymuszenie konwersji na społecznościach planety i zjednoczenie jej pod auspicjami jednej religii. A środkami prowadzącymi do tego celu są masowe ataki terrorystyczne, często samobójcze, sprzedaż narkotyków i psychotropów i zabójstwa polityczne. Działania Dzieci Marsa uderzają więc przede wszystkim w stabilność swoich ofiar, a niekiedy lubią też sabotować dobra kultury narodowej, znane też jako budynki specjalne.



Wściekłe Drony, nazywane także Łupieżcami, Droniarzami czy też Dronowcami i określani innymi kolorowymi epitetami stanowią najbardziej brutalną frakcję ze wszystkich pariasów Marsa. Reprezentują oni głównie warstwy tak zwanych "dronów" - czyli najgorzej sytuowanych mieszkańców Marsa, którym przeznacza się najgorsze i najbardziej niebezpieczne prace, często za bardzo niskie wynagrodzenie, tak jakby byli.. no właśnie: dronami. Występują w praktycznie każdym społeczeństwie, gdyż nawet propracownicze demokracje mogą mieć problemy z wynoszeniem dronów na lepszy poziom egzystencji. Wynikiem tego jest właśnie ten ruch: grupy zradykalizowanych droniarzy, którzy nie widząc dla siebie żadnej nadziei zwracają się ku czystej desperacji i barbarzyństwu, wyznając czysty nihilizm, podniesiony do statusu nihilizmu wojującego. Ich celem jest po prostu krwawa zemsta, która objawia się co jakiś czas w krwawych rabacjach dokonywanych na przedstawicielach marsjańskich frakcji. Plotki głoszą, że mają nawet swojego przywódcę: ale jeśli taki faktycznie istnieje, to jego tożsamość nie jest znana. Droniarze, jako że są olbrzymim ruchem masowym, którego członkowie często pracują w przemyśle ciężkim, mają częściej dostęp do broni typu wojskowego tudzież umieją taką broń skonstruować. Skutki są takie, że ich ataki przybierają formę insurekcji, zazwyczaj skierowanych przeciwko siłom zbrojnym i kolonizacji danego państwa..


____________________________
1. Co dwie lub trzy tury każdy z trzech "Pariasów" będzie podejmować działalność wywrotową wobec graczy, objawiającą się zazwyczaj jakimś negatywnym eventem. Nie dotyczy to kwestii kolonizacji czy celowego prowokowania tych organizacji - jest to rozpatrywane zupełnie oddzielnie.
2. Dotkniętych zawsze jest trzech graczy: po jednym na "Pariasa". Pariasi nie atakują dwa razy z rzędu jednego gracza, chyba, że ktoś go specjalnie wylicytował.
3. Można się ubezpieczyć na wypadek "zamachu" zamrażajac 1 akademię kontrwywiadowczą. Niewiele to jednak pomoże, jeśli każdy zamroził po akademii, więc jeśli się obawiamy, to możemy zamrozić więcej.. Możemy to robić jawnie bądź na TFie: nie wolno jednak w tej kwestii kłamać.
4. Możemy też próbować przekupić daną organizację, żeby zaatakowała w swoim następnym działaniu stosownego gracza. Robimy to na TFie, licytując pieniądze w ciemno. Licytacje trwają do końca deadlinu handlowego. Jeśli przegraliśmy licytację, to hajs do nas wraca. Licytujemy w pełnych piątkach miliardów (czyli sumy 5 mld, 10 mld itd.) Licytowanie tego typu akcji wspiera rozwój danej organizacji.
5. Pariasi mogą rosnąć w siłę i słabnąć, zależnie od licytacji i róznych działań graczy, w tym sytuacji międzynarodowej. Ich startowa siła jest "umiarkowana" (tj. skala ataku nie przekroczy równowartości sektora).
6. Pariasi mają tendencje do dodatkowych ataków na państwa, które przekazują sobie duże ilości pieniędzy bez wyraźnych korzyści czy innych tego typu sytuacji.

2138

I atak Pariasów nastąpił: w Rzeczpospolitej Marsa pewnego dnia wszystkie media zaczęły po prostu w porze obiadowej przekazywać przekaz Braci Danton, co doprowadziło do drobnego krachu na giełdzie, w State of Columbia miał miejsce atak za pomocą toksycznych gazów na koncercie w Jackson, a na wschodzie brutalna milicje rosyjsko-koreańskich Droniarzy zmierzyły się z wojskami i siłami porządkowymi JNSPR. Ale po kolei..


Bonjour, mieszkańcy Marsa. W tym roku zdecydowaliśmy się sprawdzić, czy Herr Tusk wyniósł jakieś lekcje z porażek i błędów swoich poprzedników, ale po dłuższej analizie jego poczynań uznaliśmy, że nie. Dlatego zdecydowaliśmy się ujawnić kulisy jednej z umów podpisanej przez rząd superprezydenta Tuska. Zatem pragniemy poinformować cały tak zwany "wolny świat", że ta tak zwana "umowa zaopatrzeniowa" między Marsjańskimi Gromadami Rewolucyjnymi a Rzeczpospolitą Marsa obejmowała również dostawę sprzętu dla dywizji pancernej drugiej generacji. Stosowne zapisy umowy wyślemy każdemu zainteresowanemu, a gdyby ktoś nie wierzył, to jesteśmy skłonni do tego zaprezentować fotografie z wojny chińskiej, która dowodzi obecności sprzętu pandorańskiego wśród wojsk Gromad Rewolucyjnych. Miłego dnia.

I tak się istotnie stało: na MarsNecie pojawiły się dowody, które niezbicie wskazują, że Rzeczpospolita dokonała takiej transakcji z dyktatorem Yangiem. Czołgi te zostały użyte w agresji na Technorepublikę Chińską. Wywołało to wielkie poruszenie, aczkolwiek.. przeważnie za granicą: Rzeczpospolitanie nie mogą wiele zarzucić Herr Tuskowi, bo uzyskał zgodę na traktat drogą parlamentarną. Tak właściwie im to nawet nie przeszkadza, bo hehe, zarobili na frajerach. Gorzej, że może to bardzo źle wpłynąć na ich reputację za granicą: już teraz inwestorzy z bardziej "moralnych" krajów wycofują swoje pieniądze z Rzeczpospolitej Marsa, a społeczeństwa demokratyczne z Sojuszu Marsjańskiego BARDZO KRZYWO patrzą na Rzeczpospolitą, zwłaszcza z państw, które np. zrezygnowały z dominacji na Morzu Wewnętrznym i graniczą teraz zamiast z dwoma słabymi totalitaryzmami, to z jednym silnym i do tego komunistycznym. W MGR nikt nawet nie słyszał o incydencie, no bo niby jak? A nawet jakby usłyszeli, to by było im wszystko jedno, bo na tych czołgach przejechali sługusów Japonii..

Na turę 2138 dochód z sektorów usług Rzeczpospolitej zmniejszony jest o 2 miliardy. Wyjawiony został sekret dyplomatyczny RM. Czy rządy państw Sojuszu Marsjańskiego zaryzykują wybielanie swojego sojusznika czy wyciągną wobec niego.. konsekwencje?


W mieście One Peak w regionie Jackson państwa kolumbijskiego organizowany byl festiwal muzyki country i pokrewnych. Uczestnikami byli w zdecydowanej większości ludzie narodowości kolumbijskiej (tej marsjańskiej Kolumbii, żeby nie było...), którzy zjechali się tam z całego kraju. Gdy pewnej ciepłej nocy zaczął rozchodzić się tam słodki zapach i przyjemna, ciepła mgiełka, uczestnicy myśleli, że to zwyczajnie część zabawy. Było jednak inaczej.. Następnego ranka One Peak i turyści byli sparaliżowani: w sensie przenośnym jak i dosłownym. Nie byli w stanie się poruszać, a ich funkcje motoryczne praktycznie zanikły, poza nielicznymi, które umożliwiają na przykład oddychanie. O sytuacji dowiedziano się dzięki temu, że pewna część mieszkańców noc spędziła poza miastem, na działkach. Nieznana jest metoda rozpylenia substancji. Na miejscu odnaleziono też liczne ulotki, wydrukowane w kilku językach, w tym angielskim. Zawarto w nim następujący komunikat:

Dzieci Kolumbii pogłębiły się w dekadencji, zatem Dzieci Marsa uznały, że należy naprostować swych braci na właściwą ścieżkę. Stosowną pokutą za grzechy będzie żywot inwalidy: pokuta zostanie dopełniona, a pokutnicy uzdrowieni, gdy władze Kolumbii porzucą swój niebezpieczny sekularyzm i w pełni przyjmą prawdziwą wiarę, kłaniając się przed Wielkim Dongiem.

Ofiary są liczone w dziesiątkach, jeśli nie setkach tysięcy i są to przeważnie młodzi ludzie: ludzie, którzy będą teraz przez całe życie wymagać opieki medycznej.

-5% stabilności dla SoC. Z prowincji Jackson do roku 2140 nie można rekrutować rezerw.



W tym samym czasie w prowincji kolonii rosyjskiej oznaczonej jako "IV" doszło do rozruchów. Tak się złożyło, że stacjonowały tam akurat wojska JNSPR, które początkowo uważały, że to po prostu kolejne rozruchy jakichś proli, więc początkowo niewiele robiły. Ale gdy policji sprawa zaczęła się wymykać spod kontroli i pojawiły się doniesienia o broni automatycznej czy nawet prymitywnych moździerzach (!) stosowanych przez protestujących: sytuacja szybko stała się dla wojskowych jasna - Wściekłe Drony! Okazało się, że lokalne miasto przemysłowe zostało w całości zinfiltrowane przez komórkę Droniarzy, którzy wykorzystywali lokalną maszynerię i narzędzia do produkcji uzbrojenia, a teraz postanowili po prostu rozpocząć rozróbę. Żołnierze Powinności rozpoczęli więc próbę destrukcji tej komórki, co nie obyło się bez strat: walki były ciężkie, ze względu na to, że toczyły się przeważnie w ciasnych, wąskich pomieszczeniach i podziemnych tunelach, wydrążonch przez Droniarzy pod zakładami przemysłowymi, które przekształcono w bunkry. Ostatecznie po krwawej łaźni (z obu stron) prowincja powróciła pod kontrolę Junty.

-1 dywizja piechoty I, 1 dywizja piechoty I wymaga uzupełnień za 1mld, 1PZ. Przemysł ciężki z "IV" nie produkuje w turze 2 PZ i dochodów.

___________
Kolejnego ataku należy spodziewać się w 2140 najwcześniej, w 2141 najpóźniej. Chyba, że ktoś wcześniej sprowokuje którąś z grup..

2140

Atak hakerski na Dominium Nowej Brytanii

Na giełdzie w Camelot zawrzało, gdy nagle kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa zaczęły notować bardzo dziwne spadki: ich akcje zaczęły być wyprzedawane w ekstremalnym tempie, o czym nie wiedzieli nawet sami posiadacze akcji.. Jednak dzięki aktywności brytyjskiej cyberpolicji panikę udało się w miarę szybko powstrzymać i naprawić najważniejsze problemy, ale co się stało to się nie odstanie. Dość szybko się okazało, że za cyberatak odpowiadają bracia Danton, którzy na zorganizowanym streamie powiedzieli, że potrzebowali trochę dodatkowych zasobów z giełdy i brytyjskich banków. Dość arogancko powiedzieli mieszkańcom Nowej Brytanii, że w ich przypadku "to tylko biznes i nic wobec was nie mamy." Widocznie Nowa Brytania nie ma jakichś kompromitujących sekretów..

Do wyboru jedna z tych opcji:

A) Płacimy 15 miliardów.
B) Znika nam sektor lekkiego przemysłu, do wyboru który.
C) Dochód z sektorów usług mamy mniejszy o 3 miliardy na dwie tury.

Masakra w Yazdahirze

Garrabi, pracownik jednej ze spółdzielczych farm w Yazdahirze, wracał właśnie ciężarówką dostawczą z prowincji stołecznej. Gdy zbliżał się do pierwszych domów w jego rodzinnym miasteczku ujrzał dość niepokojący widok: z gałęzi owocowych drzew pobliskiego sadu zwisały liczne, humanoidalne figury. Początkowo myślał, że ktoś robi sobie z niego bardzo ponury żart: ale prędko się zorientował, że fakty mają się inaczej. A była to tylko jedna z wielu takich scenek, które miały miejsce w prowincji: na szczęście dzięki pracy palestyńskiego wywiadu udało się w porę powstrzymać wypełnienie w całości Planu zagadkowych terrorystów, którego finałem miało być wykorzystanie broni chemicznej na tamtejszych polach.

Tożsamość terrorystów dość prędko wyszła na jaw: byli to kultyści Dzieci Marsa, którzy w tej dość zaściankowej prowincji mieli duże pole do działania. A korzystając z chaosu, który wynikał z działań wojennych i przepisów o ciszy, mieli dużą swobodę działania. Jak w przypadku Kolumbii: tu również pojawiło się orędzie Wielkiego Donga. Dong zarekomendował ekologizm Czerwonej Palestyny, ale powiedział, że bez stosownej podbudowy moralnej (którą stanowi religia Dzieci Marsa) ten sposób życia nie wytrzyma próby czasu: postanowił więc tym działaniem pobudzić Czerwoną Palestynę do stosownej zmiany, gdyż jak wiadomo, ból jest tylko informacją dla ciała, że coś trzeba zmienić..

Do wyboru:

A) -3% stabilności. Z Yazdahiru nie można rekrutować rezerw w 2140.
b) -6% stabilności.

Rzeź w Gromadach

Chociaż Towarzysz Yang posiada olbrzymią machinę propagandową i pompuje olbrzymie środki celem zamknięcia gąb dronom, to nie w każdej prowincji środki te są stosownie rozdysponowane: ostatecznie muszą przechodzić przez towarzyszy partyjnych, a im dalej od prowincji stołecznej, Harmonii, tym lokalni sekretarze pozwalają sobie na więcej i tym dostatniej żyją. W większości przypadków jest to korupcja niezauważalna w skali działania państwa, ale w Schodach Triumfu korupcja miała dojść do iście patologicznych rozmiarów, w efekcie czego lokalne komórki Wściekłych Dronów przeżywały prawdziwy rozkwit, zwłaszcza, że lokalny bonzo partyjny, niejaki Zi Ri, przymykał oko na wszystko co podejrzane w zamian za dowolne ilości zagranicznego delikatesu: koreańskiego łososia. Prędko miał się przekonać, że to jednak wadliwa decyzja życiowa, gdyż był jedną z pierwszych osób które Droniarze rzucili na pożarcie świniom gdy rozpoczęli swoją rabację w tej prowincji.

Uzbrojeni w sprzęt produkowany chałupniczo lub pozyskany z innych nielegalnych źródeł rozpoczęli spektakl terroru w Schodach Triumfu, masakrując towarzyszy na lewo i prawo. Z radia i głośników, z których dotąd spływały przemówienia Yanga i czytania z istotnych ksiąg komunizmu, płynęły teraz odgłosy zarzynanych świń i wymiotowania: dwadzieścia cztery godziny na dobę. Trzeba coś zrobić, bo inaczej Schody przestaną należeć do cywilizacji..

Do wyboru jedno z poniższych:

a) Tracimy 2 dywizje piechoty I i lokalną administrację w Schodach Triumfu. Płacimy 3PZ. Sytuacja zostaje opanowana.
b) Następuje dekolonizacja Schodów Triumfu. W prowincji rządzą Droniarze..
c) Wybieramy 4 dowolne dywizje do pacyfikacji Schodów Triumfu. W 2140 nie mogą uczestniczyć w działaniach wojennych innych niż obronne. Sytuacja zostaje opanowana.

___________________________________________________
Najwcześniejszy atak może nastąpić w 2142. Najpóźniejszy w 2143.
Czyli dla klarowności: jeśli chcemy się uchronić przed atakiem w 2142, to musimy zamrozić akademię w 2141.

2140/2141

Marsjańskie Gromady Rewolucyjne nie tylko postanowiły spacyfikować Schody Triumfu, ale dosłownie dać nauczkę Wściekłym Dronom: do dzieła pacyfikacji przeznaczono znacznie większe siły niż przewidziano w standardowym planie, a do tego artylerię wspartą samolotami zwiadowczymi. Toteż insurekcjonistów czekała rzeź, bo mało kto chciał się poddawać (tudzież mógł, zważając na to, że według plotek "Wściekłe Drony" mają swój odpowiednik oficerów politycznych pilnujących porządku w szeregach..): ponoć inne komórki Droniarzy próbowały nawet wspomóc obronę Schodów Triumfu, ale gromadzka artyleria zrobiła swoje.

Rabacja została zakończona, a towarzysz Yang pokazał, że kto dłoń na władzę ludową podnosi, temu ta dłoń zostanie odcięta..

+5% stabilności za przeprowadzenie znacznie większej operacji wymierzonej w Pariasa
Dwie dywizje piechoty I wymagają uzupełnień za 1PZ i 1mld.
Postawiliśmy się znacząco Pariasowi: należy się spodziewać próby rewanżu..

2142

Krach na giełdzie EKM
Sprzedał? Więc kupujcie...

Pewnego dnia na EKMowskiej części MarsNetu na niektórych stronach informacyjnych można było zobaczyć tylko tą wiadomość, zamiast właściwych portali medialnych:

Bonjour, sługusy brukselskiego reżimu. Liczymy na to, że wasze rządy terroru wkrótce dobiegną końca, nieważne czy zlikwidują was Kolumbijczycy czy zostaniecie wchłonięci przez dziedzica Czerwonych Chin: dla nas to nieistotne, ale postaramy się przyśpieszyć wasz upadek, gdyż ostatecznie przyczyni się to do realizacji naszego projektu. Zostawiamy wam tą wiadomość, byście wiedzieli, kto za to odpowiada.

I jak Dantonowie poinformowali: tak też zrobili. Wkrótce na giełdzie EKM miały miejsce bardzo niepokojące zjawiska: niektóre kluczowe firmy nagle zaczęły mocno tracić na wartości, podczas gdy jakieś inne dziadostwa szybować wzwyż. Udziały zaczęły się dublować albo zmieniać właścicieli: generalnie całkowity chaos. Ostatecznie instytucje zajmujące się giełdą musiały ją po prostu zamknąć i przejść na jej papierowy tryb funkcjonowania, jak w zamierzchłych czasach XX wieku. Po chaosie ostatecznie uda się to wszystko uregulować z powrotem, ale zniszczenia jakie powstały w wyniku paniki inwestorów już z nami zostaną... W przeciwieństwie do Dominium Nowej Brytanii EKM nie miało uaktywnionych kontrwywiadów na tą okoliczność, toteż i straty są większe:

Do wyboru jedna z tych opcji:

A) Płacimy 20 miliardów.
B) Znika nam sektor lekkiego przemysłu i sektor przemysłu wydobywczego, do wyboru które. Nie można wybrać sektorów w prowincjach zajętych przez wroga.
C) Dochód z sektorów usług mamy mniejszy o 5 miliardów na dwie tury.

Atak na Instytut im. Izira Papy w Nowej Kalifornii
Musimy ich wyeliminować, bo inaczej zrobią sobie krzywdę..

Pewnego dnia, w zairskiej telewizji na głównych kanałach informacyjnych można było jedynie sobie obejrzeć lecący w kółko przekaz od Wielkiego Donga, który brzmiał mniej więcej tak:

Instytut im. Prof Frankstona, a obecnie Instytut Papy jest potwarzą dla czystości genowej wszystkich Dzieci Marsa, zarówno tych, które zdają sobie z tego sprawę jak i tych, które nie mają o tym pojęcia. Jedynie oświeceni dongowie mogą kierować genetycznym rozwojem ludzkości, a nie wyprani z moralności technokraci. Dlatego też wydałem Wojownikom Świątyni dyspozycję oczyszczenia Planety z tego świętokradztwa. Drodzy widzowie, którzy to oglądacie: przyjrzyjcie się dokładnie potwornościom, dzięki którym "utrzymuje się zdrowie", a także to, jak my, Dzieci Marsa, z takim brudem sobie radzimy. Nie odwracajcie oczu od tego straszliwego panopticum.

Przekaz powracał co dziesięć minut, a przerywany był właśnie streamem z kamerek terrorystów dokonujących pacyfikacji Instytutu: nie wiadomo, jak się tam dostali, aczkolwiek wszyscy byli wyposażeni w najnowocześniejsze uzbrojenie dostępne dla oddziałów specjalnych: ergo, bardziej przypominali typowy oddział operatorów S.W.A.T niż religijnych fundamentalistów. Czym się zajmowali? Przede wszystkim po prostu likwidacją pracowników Instytutu i ochrony obiektu. Pokazywali też laboratoria i "szpitale" Instytutu: dla widzów najbardziej szokującym widokiem mogły być dziwnego rodzaju stworzenia, które składały się z samych ludzkich kończyn czy narządów: na przykład oczu czy rąk. To chyba stąd się brały "zapasowe kończyny", które obecne są w każdym pakiecie WUM. Tak zwani "Wojownicy Świątyni" po eksterminacji naukowców wytłukli i ich dzieła, podłożyli ładunki wybuchowe, a następnie się ewakuowali: jedne grupy drogą powietrzną, inne kanalizacyjną. Przez całą transmisję żaden z Wojowników nie zamienił ani słowa z innym. Łączną liczbę ofiar można oszacować na 400-500 osób.

Do wyboru:

A) Tracimy 10% stabilności, ale Instytut powraca do działania.
b) Instytut przestaje działać. Jego naprawa wymaga 15 miliardów.


Rabacja Trefnisia
Człowiek jest zepsuty: zepsuty przez samego siebie...

Wściekłe Drony postanowiły przypuścić kolejny atak na Marsjańskie Gromady Rewolucyjne: a tym razem był to atak wzmocniony dużą ilością gotówki... i dużej ilości świeżo wyprodukowanego sprzętu, w zakładach przemysłu ciężkiego. Anihilacja Rzeczpospolitej Pandory i idąca za tym zapaść socjalno-gospodarcza spowodowała znaczny napływ rekrutów do Wściekłych: którzy postanowili ten atut wykorzystać i uderzyć na swojego wroga (skoro zresztą za to im płacono..) właśnie na Południu: na północy niedawno bardzo krwawo stłumiono lokalne komórki Wściekłych, więc i tak tam niewiele mogli podziałać. W przemysłowych sektorach miast Pandory mobilizują się łachmyckie milicje, które rzezają każdego, kto się do nich nie dołącza i nie bierze udziału w spektaklu przemocy. Całość jest transmitowana na MarsNecie i komentowana przez.. specyficznego prezentera, mianowicie Trefnisia: zaugmentowanego mężczyznę o aparycji harlekina: dawniej barona narkotykowego z Ameryki Łacińskiej. Trefniś codziennie o 16 prowadzi widzów przez zakrwawione ulice miast Pandory, gdzie Droniarze urządzają sobie grilla ze złapanych przedstawicieli administracji okupacyjnej czy turystów/dziennikarzy z obcych krajów, którzy nie zdążyli uciec: w tym między innymi z Kolumbii, Czerwonej Palestyny czy Unii Marsjańskiej. Łapani są też dawni politycy: na przykład dawny superprezydent, który został oskórowany i zawieszony na latarni ulicznej. Na koniec każdego video Trefniś "zaprasza towarzysza  Yanga do walki" i deklaruje, że gdy tylko zwycięstwo zostanie osiągnięte nad siłami opresji, to na gruzach Rzeczpospolitej powstanie nowy porządek: Wolne Społeczeństwo.

Jest to licytowany atak, wsparty przez dużą sumę pieniędzy i zamrożenie sektorów ciężkiego przemysłu. Właściciel tych sektorów nie ma z nich PZ i dochodu na 2142.

Do wyboru jedna z tych opcji:

1) Liczba służb porządkowych/odpowiedników potrzebnych do utrzymania sektora na dawnych terytoriach Rzeczpospolitej wzrasta o 1. Nie mamy dochodu na budżet 2143 z prowincji okupowanych (poza Livonią i Kaszubami), nieważne ile służb porządkowych lub ich odpowiedników wcześniej ze sobą wzięliśmy. Będziemy podatniejsi na kolejny atak Droniarzy..
2) Nasze wojska wycofują się z Kolonii Górniczej I: powstają tam wojska Droniarzy, które można oszacować na co najmniej kilka dywizji piechoty drugiej generacji, z jakimiś brygadami wsparcia (artyleria, ppanc/pplot.) Jeśli nie odbijemy prowincji w trakcie tury, to Wściekłe Drony mogą się rozlać na kolejne zurbanizowane prowincje.
3) OPCJA TYPU SCENARIUSZ PIEKIELNY*: Prowokujemy Trefnisia, który osobiście pojawia się ze swoimi elitarnymi oddziałami w Kolonii Górniczej I, dodatkowo do sił, które tam są z punktu drugiego. Warunki jak w punkcie 2, z tym że jeśli pokonamy Trefnisia to otrzymamy nagrodę i Wściekłe Drony na trwałe zostaną osłabione. Natomiast jeśli przegramy: na prowincjach zdobytych przez Trefnisia powstanie Wolne Społeczeństwo..

___________________
*Opcja specjalna dostępna dlatego, bo dzięki czyimś wpłatom i środkom Wściekli urośli w siłę i czują się gotowi na realizację swojej wizji dla Marsa, więc mogą wyłożyć karty na stół. Jeśli ta opcja zostanie wybrana, to Droniarze nie mogą być licytowani do jakichkolwiek ataków, bo będą po prostu zajęci.

Wybory proszę deklarować do końca deadlinu handlowego.

Najwcześniejszy atak może nastąpić w 2144, najpóźniejszy w 2145.
Czyli dla klarowności: jeśli chcemy się uchronić przed atakiem w 2144, to musimy zamrozić akademię w 2143.

Zgnieciemy pachołów Ameryki na naszych własnych zasadach, w żadne "honorowe", cyrkowe ustawki z Trefnisiem bawić się nie będziemy.

Wybieramy opcję 2, więcej będzie na TF.

2144

W tym roku nastąpiły dwa ataki Pariasów wycelowane w państwa Kooperatywy: wyjątkowo Droniarze NIE zaatakowali MGR, tylko Czerwoną Palestynę, natomiast atak Dzieci Marsa spadł na Yanga. Bracia Danton wymierzyli z kolei cios Nowemu Kukku: które stało się chyba ich wrogiem numer jeden..

Atak hakerski na Matrycę

Kontrwywiad Nowego Kukku był nastawiony na walkę z wrogimi wywiadami, więc Dantonowie mieli względnie dużą swobodę operowania, zanim Sztuczna Inteligencja i inne jaźnie zorientowały się, że dzieje się coś dziwnego. Życie w Matrycy, pomimo tego, że całkowicie sztuczne i cyfrowe, jest bardzo skomplikowane i momentami potrafi przypominać egzystencję materialną: więc i wirusy działają nie jak te komputerowe, tylko w sposób podobny do prawdziwych. W wyniku tego całą Matrycą wstrząsnęły "krachy", które na przykład uniemożliwiały połączenia z niektórymi prowincjami i w efekcie demolowały plany gospodarcze wymyślone przez Nadzorcę i DYREKTORa. A co więcej: mogły nawet ułatwić życie wrażym okupantom. Świat otrzymał tradycyjnie wiadomość od Dantonów, która brzmiała w ten sposób:

Bonjour. Mieszkańcy Nowego Kukku popełnili tak zwane "zbiorowe samobójstwo", mylnie nazywane przez niektórych "przejściem do Chmury". Zrezygnowano więc z suwerenności i jednostkowości, jednocześnie oddając całą władzę w ręce niebezpiecznego programu komputerowego: tym samym uważamy, że Nowe Kukku stało się "terenem wolnym", tudzież przysłowiowym "Dzikim Zachodem" i każdy kto jest zdolny go utrzymać, ten ma prawo to uczynić. My jedynie pomagamy zneutralizować ten bardzo szkodliwy program, dla niepoznaki nazywany "Inteligencją" czy też "Gandirem".

Do wyboru jedna z tych opcji:

A) Płacimy 40 miliardów.
B) Nasze dochody z sektorów przemysłu lekkiego znikają, podobnie jak z sektorów usług.
C) Lokalny przekaźnik z Nergalis nie ma kontaktu z Matrycą: okupacja dla Unii Marsjańskiej przebiegnie według normalnych zasad..

Wybór najpóźniej do deadlinu handlowego, w przeciwnym wypadku sam sobie wybiorę, które opcje wchodzą..

Wybuch metanu w Grobowcu Reakcji

Dzieci Marsa przygotowały się tym razem do zamachu na Marsjańskie Gromady Rewolucyjne: ale i te poświęciły też swój kontrwywiad do obrony, a co za tym idzie: Gromady były bardzo dobrze przygotowane na atak. Operacja przygotowana przez zinfiltrowane przez sektę komórki partyjne miała doprowadzić do dziesiątek tysięcy, jeśli nie setek tysięcy zgonów, ale dzięki czujności funkcjonariuszy KaRy udało się aresztować głównych prowodyrów i jedynie niewielka część Planu została zrealizowana, która skończyła się wybuchem dużego zbiornika metanu w dawnej stolicy TRCh. Zginęło wielu ludzi i plotki mówią coś o uszkodzeniu Fabryki Potworów, ale zamieszanie głównie wynika z przeprowadzanych wewnątrzpartyjnych czystek po tym niespodziewanym odkryciu..

Do wyboru jedna z tych opcji:

A) -7% stabilności
B) Fabryka Potworów zostaje uszkodzona, aż nie wpłacimy 20 miliardów na jej naprawę. Naprawa trwa turę. Do tego czasu nie otrzymujemy stamtąd doświadczenia wojennego i nie możemy produkować nowych wersji Probówkowych Towarzyszy..

Wybór do czasu j.w.


Masakra w Yusaeid

W ostatnim czasie kierownicy hut i innych "ciężkich" zakładów przemysłowych w Yusaeid, dla zwiększenia rentowności i wydajności powierzonych im zakładów zaczęli "wypożyczać" robotników ze Szklanej Doliny: tani, niewiele wymagali a i palestyńscy robotnicy byli zadowoleni, gdy nagle musieli przestać wykonywać ciężkie prace i znaleźli więcej czasu dla siebie.. I wszystko by było pięknie, gdyby się nie okazało, że wśród tych robotników znajdują się agenci Droniarzy, którzy chyba odbyli wcześniej korepetycje u shock-medowskich bezpieczniaków, bo wkrótce osiedla roboli ze Szklanej Doliny stały się centrum zarazy: tylko że psychologiczno-narkomańskiej. Aż w końcu, w 2144, kierownicy i "pracownicza arystokracja" mieli zapłacić za swój dobrobyt, gdy robole z hut zdziczeli i zrobili rekreację wydarzeń z JNSPR.. Sytuacja zdecydowanie wymknęła się spod kontroli policji i potencjalnych służb porządkowych: i ktoś będzie musiał dokonać pacyfikacji.

Do wyboru jedna z tych opcji:

A) Wybieramy 6 dowolnych jednostek lądowych. Są one na czas tej tury zamrożone i zajmują się pacyfikacją w Yusaeid: nie można ich używać do celów ofensywnych. Liczą się tu też oddziały specjalne z wywiadu. Brygady wsparcia nie.
B) Nasze sektory przemysłu ciężkiego na tą turę są wyłączone i nie mamy z nich PZ na 2144.
C) Płacimy 40 miliardów PAO Arno Silvera (firma ma siedzibę w Nowej Rosji) i ona dokonuje pacyfikacji za nas..


To były ostatnie ataki Pariasów w tej edycji. Wszyscy są już na tyle obłowieni, że mogą zająć się realizacją swoich własnych PLANÓW, więc zamówień już nie przyjmują.
Szczegóły kiedyś - w epilogu. Pariasi nadal mogą zaatakować, ale tylko w samoobronie.