|
| Russija 1 | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
el roberto Gracz
Liczba postów : 944 Join date : 03/02/2020
| Temat: Russija 1 Wto Lut 11, 2020 11:37 am | |
| Chciałbym europejskiej RosjiMichaił Miszustin: Dziś, kiedy NATO upadło, dialog w sprawach Ukrainy może zostać wznowiony, a brak zniesienia sankcji wobec Rosji byłby błędem. Natomiast zbyt duża zmiana polityki wewnętrznej w Rosji dałaby skutek odwrotny do oczekiwanego i zamknęła możliwości, które się otwierają -Panie Premierze, ugruntowanie Systemu Superprezydenckiego oznacza, że Władimir Putin będzie dożywotnio sprawował urząd Imperatora?-Nic bardziej mylnego, zgodnie z Konstytucją kadencja Głowy Państwa trwa 6 lat, a następnie odbędą się wybory, do których Partia Jedna Rosja podchodzi z pokorą. Mamy przed sobą przynajmniej trzy lata na przekonywanie Rosjan do naszej wizji państwa oraz na maksymalne zmobilizowanie własnych już zadeklarowanych zwolenników.-Rosjan o poglądach mniej radykalnych może zniechęcić podpisanie przez prezydenta ustawy zwiększającej jego kompetencje i na stałe łączącej państwo z cerkwią.-Prezydent podpisał ustawę, gdyż zgadza się z jej celami, czyli potrzebą zagwarantowania konstytucyjnego ładu w Imperium Rosyjskim.-Do kogo prezydent będzie kierował swój przekaz, co pokaże jako atuty?To jest bardzo aktywna prezydentura. Prezydent nie musi się formatować na potrzeby przekazów medialnych, by jak człowiek znikąd pokazać wizerunek urobiony przez speców od reklamy politycznej. Rosjanie wiedzą, co zrobił, jak myśli i działa Władimir Putin. Walka o kolejną kadencję w przypadku urzędującego prezydenta to w równym stopniu ocena jego wyborczych zapowiedzi oraz dotychczasowego dorobku. Prezydent ma do przekazania Rosjanom jeden ważny komunikat - wypełniłem zobowiązania sprzed pięciu lat. Jestem wiarygodny, możecie na mnie nadal polegać.Jakie są plany Dumy w zakresie polityki zagranicznej?Zamierzamy konsekwentnie realizować swój priorytet, jakim jest budowa bezpiecznej Rosji o silnej pozycji międzynarodowej. Jego realizacja to po pierwsze rozbudowanie więzi euroazjatyckich, a po drugie rozwój inicjatyw politycznych, takich jak choćby planowane rozmowy z Białorusią, dzięki czemu liczymy na zapadnięcie przełomowych decyzji. Jaki będzie stosunek Imperium Rosyjskiego do IV Rzeczpospolitej? Do tej pory z Warszawy płynęły deklaracje o ciągłym wzmacnianiu relacji z NATO, a z drugiej strony nikt nie mówił o świadomym dialogu z Rosją. Prezydent Putin od dawna mówi, że nikt przy zdrowych zmysłach w Rosji nie chce wrogich relacji z Warszawą, bo to nasz sąsiad, ale to nie my do tej pory definiowaliśmy Polski jako naszego jako wroga. To ona zdefiniowała NATO jako gwaranta swojej niepodległości, a wraz z upadkiem tego sojuszu liczymy na zmianę strategii w Warszawie. Podkreślamy, że są dwa warunki, bez spełnienia których nie ma mowy o konstruktywnych relacjach. Po pierwsze, uznanie prymatu Imperium Rosyjskiego w świcie prawosławnym. Po drugie zaś, jak mówił prezydent Putin, „nic o nas bez nas", dotychczasowa polityka Polski wobec naszego kraju była pełna kłamliwych przekazów szerzonych za pośrednictwem Warszawy na zachodzie. Dopóki w sprawie katastrofy smoleńskiej władze Polski będą używać insynuacyjnego tonu, konstruktywny dialog między nami nie będzie możliwy. Niedługo obchodzimy rocznicę Jałty, której postanowienia Polska uparcie próbuje kwestionować. Nie ma zgody na to, by Rosja była tylko informowana o wynikach rozmów, w których nie uczestniczy, a które jej dotyczą. Niestety do tej pory Polska patrzyła tylko w stronę Waszyngtonu i rozmawiała o sytuacji w Rosji za naszymi plecami z przedstawicielami NATO, nadszedł czas zmienić te złe nawyki i liczymy, że Antoni Macierewicz to rozumie.Co w praktyce ma oznaczać uznanie prymatu Imperium Rosyjskiego w świecie prawosławnym? Trudno sobie wyobrazić jak z dnia na dzień Turcja mogła stać się państwem prawosławnym. Jaśnie wielmożni państwo rezydujący aktualnie w Stambule zakładają, że Rosja nie może być normalnym europejskim krajem. Ja chciałbym europejskiej Rosji niosącej bezpieczeństwo i dobrobyt wszystkim prawosławnym Słowianom w Eurazji. Mogę mówić w imieniu mojego rządu i staram się nie oceniać innych, ale bezpośredni spadkobierca Imperium Osmańskiego podający się za aktualnego sukcesora Imperium Wschodniorzymskiego to ponury dowcip. Prezydent Putin jasno mówi, co uznajemy za przesłankę prawdziwego dialogu. Przecież można rozmawiać z drugą stroną także w warunkach agresji, czego przykładem był format miński. Ale czym innym jest negocjowanie pojedynczych ustępstw, a czym innym normalne stosunki, takie jakie mają miejsce wśród zaufanych partnerów. Od dawna zdefiniowanym problemem relacji międzynarodowych jest to, że ciepłe uczucia części państw świata do Rosji wzrastają wraz z odległością od jej granic. Adwokatami przyjaźni wobec Rosji są ci, którzy są od niej najdalej i to powinno się zmienić. By Rosja mogła podać rękę Turcji, to albo musi ją podać w zgodzie z ideałami wiary prawosławnej, albo wstąpić na ścieżkę wrogich relacji, najpierw układając sobie na nowo relacje z sąsiadami tego państwa, a to może skończyć się tragicznie, dlatego twierdzimy, że tylko ta pierwsza droga jest właściwa do tego, by te relacje były pełnowymiarowe.A co z obchodami zakończenia wojny 9 maja w Moskwie?Rozważamy zaproszenie Polski na obchody, o ile nowy rząd Antoniego Macierewicza podejmie z nami dyskusję na temat przywrócenia normalnych relacji handlowych między naszymi państwami. Zdaje sobie sprawę z faktu, że ta data budzi w Polsce dwuznaczne uczucia, ale byłoby fałszowaniem historii celebrowanie zwycięstwa 9 maja gdziekolwiek indziej niż w Moskwie. Spojrzenie na ten dzień w dużym stopniu zależy od rodzinnych wspomnień. Z jednej strony pokonanie Hitlera było końcem strasznych czasów, obozów koncentracyjnych i zagłady, okupacji niemieckiej; z drugiej - ostatnie wydarzenia w Niemczech pokazały, że demony przeszłości lubią powracać i znowu przyjdzie nam się zmagać z narodowym socjalizmem.Kiedy przed kryzysem przełomu dekad ktoś proponował dialog z Rosją, to automatycznie powstało pytanie, czy na końcu tej drogi jest zniesienie sankcji, czego już wtedy chciało część krajów dawnej Unii Europejskiej? Dyskusje o sankcjach w UE trwały dynamicznie, ale z inicjatywny pewnych nieprzychylnych nam siły, rozmowy te były regularnie przedłużane. Naszym zdaniem o zmianie polityki sankcji gospodarczych powinny przesądzać przesłanki ekonomiczne. Na pewno firmy europejskie naciskały na swoje rządy, żeby znieść sankcje. To wynikało ze specyfiki rosyjskiego rynku, do którego przedsiębiorstwa dopuszczane są na podstawie przesłanek wynikających z dobra państwa, a nie prywatnych interesów globalnych kapitalistów. Rosja nie wpuszczała na swój rynek firm europejskich, by wzmóc lobbing rosyjskich przedsiębiorców we własnym kraju, ale dziś w obliczu zniesienia sankcji, zamykanie rosyjskiego rynku na Europę byłoby błędem. Odniósł pan wrażenie, że Putin o tym wie?Podczas wizyty Imperatora wymieniliśmy opinie na fundamentalne sprawy geopolityczne. Mimo różnic w niektórych sprawach poważna rozmowa strategiczna na tematy polityki międzynarodowej Imperium Rosyjskiego się odbyła. Respektuję pozycję Imperatora, tym bardziej że sam poprałem nowelizację ustawy zasadniczej, by przygotować ustrój Rosji do nowych wyzwań takich jak rozpad w UE czy Rady Bezpieczeństwa ONZ, które to organizacje miały swoje interesy i aktywa historycznie zakorzenione w różnych częściach świata. Moskwa powinna szukać nowych partnerów na świecie i z nimi rozmawiać, przedstawiając własne atuty, takie jak nasza pozycja w świecie prawosławnym, dynamiczna gospodarka i szacunek na świecie.Jak to się przełoży na politykę wewnętrzną? To kwestia np. problemów naszych firm po kryzysie.O tym rozmawiałem z Ministrem Skarbu, ale ekonomiczna polityka pokryzysowa ma zupełnie inny charakter, to nowa mozaika interesów, którą należy układać zgodnie z rosyjską racją stanu. Tymczasem w geopolityce mówimy o wielkich blokach geopolitycznych, które w ostatnim czasie uległy rozpadowi. Nie da się również pominąć kwestii upadku dotychczasowych arsenałów nuklearnych. Imperium Rosyjskie musi podjąć kwestię europeizacji rosyjskiego parasola atomowego. Czy jakieś zakupy militarne od Rosji wchodzą w grę? W ostatnich latach eksport naszego uzbrojenia nie był dostatecznie rozwinięty. Aktualnie z przetargów nikt nie będzie wykluczony, ale też nikomu nie będziemy gwarantować sukcesów z powodów politycznych koncesji. Tego typu transakcji nie prowadzimy.Świat liczy też na wsparcie w Afryce. Jest możliwe zaangażowanie Rosji na Madagaskarze albo w tak zwanym Boko Haram ?Rosja jest dzisiaj w bardzo wielu miejscach. Wspomagamy misję na Madagaskarze nie siłą ludzką, lecz materiałowo. Jeśli będzie prośba o zwiększenie tego typu wsparcia, jesteśmy w stanie go udzielić. Natomiast czym innym jest decyzja o wysłaniu wojsk do Boko Haram. Dziś nie ma w Rosji planów powoływania kontyngentów do walki ze światem Islamu.Jaki wpływ na relacje z Ukrainą może mieć ten nowy strategiczny plan Rosji?Polityka ukraińska jest dziś w fazie jeszcze niewykrystalizowanej reorientacji i reformy. Dochodzi tam do przewartościowania, jest większa otwartość na szukanie umiarkowanego zaufania z Polską, co poskutkować mogłoby choćby przywróceniem normalnych relacji handlowych. Niestety na terenach wschodniej Ukrainy codziennie giną ludzie wskutek nieudolności tamtejszych władz, dlatego droga do rozstrzygnięć fundamentalnych jest jeszcze długa, a skala rozbieżności między Moskwą a Kijowem jest poważna.Dziękuję za rozmowę Panie Premierze.
Ostatnio zmieniony przez el roberto dnia Czw Mar 12, 2020 2:46 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Komisarz Admin
Liczba postów : 2846 Join date : 31/01/2020
| Temat: Re: Russija 1 Wto Lut 11, 2020 8:15 pm | |
| | |
| | | el roberto Gracz
Liczba postów : 944 Join date : 03/02/2020
| Temat: Re: Russija 1 Pon Lut 17, 2020 5:32 pm | |
| Państwowa Telewizja Russija 1 zaczyna transmisję wieczornego programu satyrycznego pozbawionego cenzury i zupełnie niezwiązanego z oficjalnym przekazem Imperium Rosyjskiego: FABRYKA TROLLI PUTINA Siemanero! Kończy się pierwsze półrocze 2020 roku, a wraz z tym nadchodzi początek lata, co oznacza tylko jedno - WAKACJE! W tym roku miłośnikom gorącego klimatu polecamy pogranicze francusko-belgijskie. Właściwie to okolice granicy Królestwa Francji z... hmmm, nie wiem w sumie jak ten twór nazwać. Inkubatorem Aryjczyków? Wychodkiem IV Rzeszy? Czy może zachodnim przedmurzem narodowego socjalizmu? W każdym razie chodzi mi o terytorium Belgii oraz Luksemburga najechane i zajęte niedawno przez Niemców. Jak widać naziści pozostają wierni tradycjom wujka Adolfa, który ponoć był inspiracją dla pewnego zespołu nagrywającego później utwór "Kaine Grenzen". Niemcy zaczęli podgrzewać klimat już w Brukseli, gdzie urządzili sobie wdzięczne ognisko z elementami strzelnicy. Jak wiadomo, dla nazistów spalenie jednego budynku z ludźmi w środku to o wiele za mało, więc postanowili się zabawić w domowe przedszkole. Najpierw zaoferowali Francji przyjęcie kolorowych dzieci ze świeżo podbitych terenów, co oczywiście wzruszyło wrażliwych żabojadów. Żołnierze którzy zapewne marudzili na to, że otrzymali tak nudne zadanie jak przejmowanie dzieci od nazistów, na samych przejściach granicznych spotkali się z bombowym przyjęciem Niemców. Każdy Francuz na granicy narzekający na to, że nie ma się gdzie rozerwać, szybko przekonał się jak bardzo się mylił. Jeśli dodamy do tych rozrywek spaliny wytworzone przez niemieckie czołgi podczas manewrów u granic Austrii oraz kominy krematoriów wychodzi na to, że Niemcy kultywują także inną tradycję - zanieczyszczania środowiska. Ciekawe czy Greta Thunberg będzie miała jaja (tak, wiem że to szowinistyczne), by pojechać do Rzeszy i tam protestować przeciw zwiększonej emisji gazów.Wielu z was mogło się zdziwić, dlaczego na samym początku jako idealnego państwa do spędzenia wakacji nie podałem Grecji. Otóż jest ku temu dość poważny powód, a nawet kilka... - Cytat :
[...] Jednak w tedy pojawił się on,Domenico Fureira. Mąż stanu , w parę dni rozprawił się ze skonfliktowanymi stronami . Ludzie pokochali po tym , jak w raz z reformami wyciągnął kraj ze skraju bankructwa , w państwo prosperujące . Co ciekawa , wtedy (Jeszcze w republice) na scenie politycznej pojawiła się nowa siła .. Partia Królewska . Z początku była wyśmiewana, jednak w raz z ujawnieniem kandydata na tron przeciwnicy od płaczu ze śmiechu, zaczęli płakać ze strachu po tym jak 20 stycznia 2020 roku Partia Królewska wygrała wybory a na nowym stanowisku króla zasiadł Domenico Fureira. [...] Właśnie nowy król Grecji, a właściwie jego mądre inaczej działania, były podstawowym powodem ku temu, by w roku 2020 nie wybierać się na wakacje w te rejony. Pierwszym ruchem tego światłego monarchy było zgięcie kolana przez satrapą tureckim przebranym w szaty Cesarza Konstantynopola. Podobno w zamian za złożenie hołdu lennego obiecane miał przyłączenie Cypru do Grecji. Niestety sprawa się rypła, bo Grecy Cypryjscy nie bardzo chcieli funkcjonować w pozycji na kolanach i postanowili wysłać Greków z kontynentu na drzewo. W międzyczasie zastrzelony został wysłannik Aten, który podjął brawurową próbę spalenia jakichś dokumentów (podobno listów od Fuereiry kierowanych do Nikozji, a zawierających błagania o zjednoczenie - ewentualnie zdjęcia monarszego prącia, czyli klasyczne branie na litość). Cypr pozostał jednak nieugięty, przez co został poddany blokadzie morskiej świńskiego duetu z Konstantynopola oraz Aten. Małą wysepka znalazła jednak swego obrońcę w samurajach z Japonii, co doprowadziło do zdjęcia blokady, a w dalszej perspektywie do obalenia nieudolnego króla. Aktualnie na Cyprze stacjonują wojska japońskie i angielskie, zatem Grecy w zasadzie zaszkodzili swojemu suzerenowi zamiast mu pomóc. Łże-cesarz jednak pozostał niewzruszony i ochoczo najechał Bułgarię. Nie spodobało się to samurajom przez co wybuchła pyskówka dyplomatyczna, wskutek której ambasady Japonii w Konstantynopolu oraz okupowanej Sofii musiały pilnie uciec na swoje wyspy. Jakież zdziwienie na twarzach Osmanów musiał wywołać fakt, że dyplomaci japońscy na wycieczkę do Kioto wzięli ze sobą... premiera Bułgarii i kilku polityków, którzy w stolicy Szogunatu utworzyli rząd Republiki Bułgarii na Uchodźstwie. Na ten moment rząd owy uznają na razie dwa kraje na świecie. Jeśli mówimy już o krajach nieuznawanych na arenie międzynarodowej, trudno pominąć nazwę BOKO HARAM. Boko Haram to islamska organizacja terrorystyczna, która przejęła władzę w Nigerii. Podobnie jak naziści lubują się oni w dostarczaniu innym rozrywki na wysokim poziomie. W Abudży nie było wprawdzie tak bombowo jak na francuskich przejściach granicznych, ale nigeryjscy terroryści ujawnili swoje umiłowanie do klimatów elektro. Podobno przy "Bonkers" było takie pierdolnięcie, że rozkurwiło mózgi zebranym cudzoziemcom. Irańczycy mimo pokrewieństwa wiary także stracili głowy, ale zlitowano się nad nimi i użyto miecza zamiast elektronicznych rytmów. Takie postępowanie Boko Haram oburzyło Japończyków - "jak można ścinać głowy czymś innym niż samurajską kataną?!". Szogunat szybko sformował koalicję, w skład której weszli: USA, UK, Francja oraz RPA, czyli w zasadzie, nie licząc Japonii, białe towarzystwo (z domieszką czarnej krwi afroamerykańskiej oraz południowoafrykańskiej). Te dumne białe siły postanowiły wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę, jednak zapewne nie spodziewali się chyba największej porażki białego człowieka na czarnym lądzie od czasu pamiętnej bitwy pod Aduą, gdzie Włosi dostali bęcki od Etiopczyków uzbrojonych w dzidy. Stawiam, że w tym przypadku historia może się powtórzyć - tak jak Włosi w 1935 postanowili wziąć odwet na dzielnych Etiopczykach wysyłając na nich stalowe słonie oraz stalowe ptaki rozpylające nad nimi gaz bojowy, tak i teraz koalicja zbierze znaczne siły i rozpocznie zakrojone na dużą skalę działania zbrojne w wyniku których śmierć poniesie wielu murzynów. Wygranym tej całej sytuacji wydaje się tylko Benin - państwo z którego wód rozpoczęto nieudaną inwazję. Otóż państewko to otrzymało oficjalne gwarancje bezpieczeństwa od Koalicji Interwencyjnej, co czyni je bodaj najlepiej bronionym Państwem Afryki! Z drugiej strony jednak obrona Abuży pokazała światu, że Nigeria pod rządami Boko Haram też jest niezgorzej uzbrojona... Zapowiada się gorące lato, do zobaczenia zimą!
Ostatnio zmieniony przez el roberto dnia Czw Mar 12, 2020 2:49 pm, w całości zmieniany 2 razy | |
| | | Komisarz Admin
Liczba postów : 2846 Join date : 31/01/2020
| Temat: Re: Russija 1 Pon Lut 17, 2020 6:38 pm | |
| | |
| | | el roberto Gracz
Liczba postów : 944 Join date : 03/02/2020
| Temat: Re: Russija 1 Nie Mar 01, 2020 4:05 pm | |
| Rządowa telewizja Russia Today prezentuje:Subiektywny ranking mocarstw Powoli kończy się rok 2020, nadszedł zatem czas na przegląd wydarzeń globalnych. Redakcja zagraniczna telewizji rządowej Russia Today wraz z rosyjskimi analitykami polityki międzynarodowej opracowała subiektywny przegląd poczynań poszczególnych mocarstw w tym roku obfitującym w ciekawe wydarzenia. Podkreślamy, iż oceny wystawiane zostały z perspektywy rosyjskiej racji stanu i zapewne w wielu krajach świata się nie spodobają, ale publicystyka rządzi się swoimi prawami...Miejsce 7 - Królestwo Francji Jedyne mocarstwo, którego głowa państwa została obalona nie mogło znaleźć się nigdzie indziej, niż na końcu stawki. Działania francuskiego monarchy od samego początku roku 2020 były dość osobliwe. Najpierw nie był on w stanie skutecznie przeciwstawić się niemieckiej agresji na Belgię i Luksemburg, a potem dobrotliwie postanowił przyjąć sieroty z tych państw nie przeczuwając, że naziści mogą coś knuć. Potem było całkiem zrozumiałe ultimatum, które równie zrozumiale zostało zlekceważone przez Berlin. Następstwem braku odpowiedzi było wypowiedzenie wojny Rzeszy, jednak porażka na froncie i podpisanie dość niezrozumiałego białego pokoju w obliczu włoskiej agresji na Austrię doprowadziły Królestwo Francji na krawędź przepaści. Gwoździem do królewskiej trumny okazały się niemieckie działania na okupowanych terenach, o których za chwilę...Miejsce 6 - Schattenstaat Niektórych może dziwić fakt postawienia Schattenstaatu, który tak skutecznie rozegrał francuskiego króla, na względnie niskim miejscu w rankingu. Niestety mocarstwa muszą długofalowo kalkulować swoje poczynania. Przyłączenie Belgii, Luksemburga oraz Austrii w granicę Rzeszy z pewnością zwiększyło realną siłę Niemiec, ale zbrodnicza polityka wpędziła ten kraj w stan wojny z dwoma państwami, a na wschodzie pojawiło się zagrożenie w postaci IV Rzeczpospolitej. Nic nie wskazuje na to, by Naczelny Wódz Antoni Macierewicz rzucał słowa na wiatr i nie zaatakował Schattenstaatu. Te wydarzenia stawiają Rzeszę w niekorzystnej sytuacji wojny na trzy fronty. Nie można wykluczyć że naziści wyjdą z tego konfliktu zwycięsko i staną się niekwestionowaną największą potęgą w Europie, ale na ten moment ich sytuacja jest tylko niewiele lepsza od francuskiej.Miejsce 5 - Stany Zjednoczone Ameryki Północnej USA z pewnością znalazłyby się znacznie wyżej w rankingu, gdyby nie nieszczęsna interwencja w Boko Haram. Niezależnie od oceny słuszności wycofania się sił koalicji z Nigerii, jest to pierwsza od czasu Wietnamu przegrana wojna Stanów Zjednoczonych. Skutki tej rejterady też nie napawają wolnego świata optymizmem - państwo radykalnych islamistów znacznie się rozrosło powodując przy okazji falę niekontrolowanej emigracji. Zagrożenie Boko Haram nie zostało zduszone w zarodku a teraz trudno będzie je powstrzymać i naszym zdaniem to właśnie Waszyngton w głównej mierze odpowiada na niepodpowiedzenie sił koalicji. Na plus dla USA niewątpliwie należy zaliczyć powołanie Wspólnoty Państw Amerykańskich, która zapewnia temu krajowi pełne bezpieczeństwo na swoim kontynencie, a sojusz ten musi być poważnie traktowany przez każdego gracza w rozgrywce międzynarodowej. Stabilna polityka wewnętrzna z pewnością zapewni też reelekcję urzędującemu prezydentowi.Miejsce 4 - Szogunat Japonii Gdyby głównym determinantem w naszym rankingu była aktywność polityki zagranicznej, Japonia bez wątpienia byłaby na pierwszym miejscu. Kioto zabrało głos w większości konfliktów międzynarodowych i prawdopodobnie uratowało niepodległość Cypru, który w pewnym momencie stał się sworzniem geopolitycznym w basenie Morza Śródziemnego. Szogunat Japonii aktualnie znajduje się w stanie wojny z Rzeszą oraz Cesarstwem Wschodniorzymskim, jednak na realne działania militarne będzie nam dane jeszcze poczekać. Wsparcie udzielone Korei Południowej pomogło prawie zjednoczyć Półwysep Koreański, ale jak wiemy prawie robi wielką różnicę...Miejsce 3 - Cesarstwo Wschodzących Chin W przypadku najniższego miejsca na podium mogą pojawić się wątpliwości - co na tak wysokim miejscu robi państwo, którego jedyną zauważalną aktywnością był udział w rozbiorze Kazachstanu, kraju biednego i w dodatku skażonego wirusem? Nie ukrywamy, że rozważając przyznanie trzeciego miejsca wahaliśmy się między Japonią a Chinami. W podjęciu decyzji pomógł nam rzut oka na mapę sojuszy: Japonia wprawdzie ma bardzo bliskie relacje ze Zjednoczonym Królestwem, ale to państwo bardzo odległe i realna współpraca może być utrudniona. Z drugiej strony Chiny zawiązały przymierze z dwoma swoimi głównymi potencjalnymi rywalami na lądzie, czyli z Rosją i Indiami, czemu Kioto może przeciwstawić sojusz z Koreą, która znaczącą siłą dopiero będzie oraz Mongolią, której siła militarna i gospodarcza jest na razie czysto teoretyczna. W starciu sojuszy azjatyckich w naszym przekonaniu Cesarstwo Wschodzących Chin wygrywa zatem zdecydowanie i to sprawia, że wyprzedza Szogunat Japonii w rankingu.Miejsce 2 - Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Cyberkrólowa zajęła tak wysokie miejsce w rankingu głównie ze względu na wiarygodność w polityce zagranicznej. Zjednoczone Królestwo nie rzuca słów na wiatr - gwarancje dane Grecji zostały zlekceważone przez Cesarstwo Wschodniorzymskie, dlatego Londyn zareagował z pełną stanowczością, co zasługuje na najwyższe uznanie. Sam desant na Krecie został najwyraźniej przeprowadzony niewystarczającymi siłami, jednak Wielka Brytania dzięki swojej polityce zagranicznej odzyskała bazy na Malcie co pozwoli jej na kontynuowanie wojny w basenie Morza Śródziemnego. Brytyjska polityka zagraniczna jest naszym zdaniem niedoceniana - wynegocjowanie od Francji powstania brytyjskiej bazy w gminie Sangatte, uzyskanie zgody na stacjonowanie brytyjskich jednostek w portugalskich terytoriach zamorskich czy utworzenie bazy na Cyprze, okraszone skutecznym wcieleniem Irlandii w granice Zjednoczonego Królestwa - to wszystko sprawa, że brytyjska ośmiornica znów zaczyna powoli oplatać świat.Miejsce 1 - Imperium Rosyjskie Nie mogło być inaczej - wszak to telewizja rządowa! Zgodnie z zasadą, że pieniądze lubią ciszę, Imperium Rosyjskie nie toczy głośnych wojen z całym światem, przez co nie odnosi spektakularnych sukcesów, ale z kwartału na kwartał obszar Imperium cały czas rośnie. Odzyskanie Inflant, przywrócenie łączności lądowej z Kaliningradem, aneksja Noworosji a ostatnio także udany rozbiór Kazachstanu - to wszystko sprawia że Imperium małymi kroczkami zbliża się do uzyskania stanu granic z roku 1914. Sam Kazachstan jest sprawą dość kontrowersyjną, gdyż panuje tam wirus, wielu może też Moskwie zarzucić niewystarczająco stanowcze działania wobec Konstantynopola uzurpującego sobie prawa do bycia światową stolicą prawosławia, jednak tak jak inne mocarstwa Rosja potrzebuje czasu na uregulowanie tych spraw, a nasze wiarygodne źródła na Kremlu zapewniają, że tak właśnie się stanie. Nie wypada jednak za dużo mówić o sobie, więc przejrzyjmy poczynania mniejszych państw:W roku 2020 krajem drugoplanowym szczególnie przykuwającym uwagę świata było Cesarstwo Wschodniorzymskie. Poszerza ono skutecznie terytoria pod swoim panowaniem, jednak przez swoje działania staje się powoli Schattenstaatem bliskiego wschodu i grozi mu wojna na kilka frontów. Niewątpliwym sukcesem dyplomatycznym Konstantynopola było podpisanie paktu o nieagresji z Irańską Republiką Rewolucyjną, która skutecznie i spokojnie zwiększa swoje wpływy w Syrii oraz Iraku. Jedną ze wspólnych inicjatyw tych państw we współpracy z Teheranem jest utworzenie Korporacji Zbrojeniowej "Feniks", która może odegrać znaczącą rolę w nadchodzących konfliktach, na przykład z Indiami. Kraj ten nie był zbyt aktywny w tym roku, ale dzięki swoim działaniom doprowadził do utworzenia Organizacji Traktatu Azjatyckiego - aktualnie jedynego sojuszu na świecie, w skład którego wschodzą aż dwa mocarstwa. Wróćmy jednak z powrotem do Konstantynopola i wybierzmy się w rejs po wodach Morza Śródziemnego. Najpierw dotrzemy do Cesarstwa Rzymskiego, które do tej pory zasłynęło tylko skuteczną interwencją w Austrii, jednak eskalacja konfliktu z nazistami nie pozostawia wątpliwości, że Rzym jeszcze mocno namiesza w polityce europejskiej. Żeglując dalej na zachód dotrzemy do faszystowskiego Królestwa Hiszpanii. Kraj ten od niedawna musi się zmagać z kryzysem migracyjnym. Informacją z ostatniej chwili jest odbicie przez hiszpańskie siły wojskowe Ceuty zajętej niedawno szturmem przez imigrantów z Afryki. Gdy wspominamy o czarnym lądzie, trudno nie wspomnieć o Południowej Afryce. Kraj ten poniósł największe straty ludzkie w czasie nieszczęsnej interwencji w Boko Haram, więc nie dziwota że spróbował sobie to odbić włączając w swoje granice Lesotho. Z Afryki razem z imigrantami popłyńmy do Meksyku, który przyjął około 4 miliony przybyszów! Stamtąd możemy udać się albo na południe do komunistycznej Brazylii, która włączyła w swoje granice Urugwaj, a także wspólnie z Argentyną i Kubą utworzyła związek Państw Ameryki Północnej, lub też na północ, gdzie demokratyczna Kanada rozważa swoje posunięcia na arenie międzynarodowej. | |
| | | Komisarz Admin
Liczba postów : 2846 Join date : 31/01/2020
| Temat: Re: Russija 1 Nie Mar 01, 2020 9:54 pm | |
| | |
| | | el roberto Gracz
Liczba postów : 944 Join date : 03/02/2020
| Temat: Re: Russija 1 Czw Mar 12, 2020 11:00 am | |
| PODRÓŻE MILITARNE ALEKSANDRA PISTOLETOVA Korespondent wojenny telewizji Russija 1 wrócił właśnie ze swojego objazdu po frontach świata, by zdać państwu relację ze swoich przygód. Najpierw zwiedził on pola walki niezwyciężonej Armii Imperialnej! Aleksandr towarzyszy naszym pancerniakom w Besarabii Wszystko zaczęło się pod koniec poprzedniego roku, gdy nasze dzielne wojska przywróciły do macierzy tereny wschodniej i południowej Ukrainy zamieszkane głównie przez ludność rosyjskojęzyczną. Następnym krokiem było przyłączenie Naddniestrza co rozochociło imperialistów w Bukareszcie. Tamtejsze władze rojąc sobie mokre sny o "Wielkiej Rumunii" wkroczyły zbrojnie na terytorium Mołdawii. Rumuni zapomnieli jednak, że Gubernia Besarabska przez lata należała do Imperium Rosyjskiego. Konieczna zatem okazała się interwencja zbrojna, która na obecnym etapie zakończyła się wypchnięciem wrogich sił za Karpaty oraz okrążeniem stolicy nieprzyjaciela. Armia Imperialna nie zamierza jednak na tym poprzestać i z tego co wiem w kolejnym kwartale państwowość rumuńska dostanie doszczętnie zaorana. Ten sam los spotkać ma ponoć Gruzję, która poczuła się mocna i zajęła Osetię oraz Abchazję. Dowódcy Korpusu Górskiego Armii Imperialnej dali mi słowo, że Michaił Saakaszwili skończy tak samo jak jego pewien polski przyjaciel...Podobny rodzaj imperializmu jak Rumuni i Gruzini zaczął odczuwać inny naród europejski - Szwedzi. Najpierw miała miejsce masakra w szwedzkiej ambasadzie na terenie Danii, w której ewidentnie maczali palce niemieccy naziści. Szczególnie komicznie zabrzmiała wieść o "zinfiltrowaniu terytorium Danii hiszpańskim transportem lotniczym". Niemniej jednak to wystarczyło władzom Szwecji, by najechać zbrojnie sąsiada. Rząd wraz z wieloma swoimi rodakami uciekli na Wyspy Owcze, co pozwoliło w końcu populacji ludzkiej na tych terenach dorównać populacji owiec. Aleksandr Pistoletov z uznaniem obserwował szwedzkie desanty amfibijne, a nawet wypożyczył sobie jedną barkę desantową porzuconą przez Szwedów i popłynął na Czarny Ląd, gdzie państwa nowego sojuszu zwanego "Unią Pierwotnego Kontynentu" pokazują światu afrykańskie podejście do działań wojennych.Aleksandr w słonecznej Kenii Tanganika to z pewnością jedno z ciekawszych afrykańskich, uznające się za Niemiecką Rzeszę na Wygnaniu. Chciałoby się powiedzieć, że Adolf Hitler przewraca się w grobie, ale z uwagi na ostatnie wydarzenia w Norymberdze nie byłaby to zbyt trafna metafora. Co by jednak nie mówić, pruski ryt w armii tanzańskiej jest wyraźnie widoczny, gdyż zgodnie z najlepszymi niemieckimi tradycjami została ona szybko pognana na wojnę. Blitzkriegiem jednak wojny z Kenią nazwać nie można, gdyż wojska najeźdźcy zostały zatrzymane na linii miast Nairobi oraz Mombasa i bez uzupełnień nie będą w stanie nacierać dalej. Kolejnym członkiem "Unii Pierwotnego Kontynentu", który postanowił rozszerzyć tereny pod swoją kontrolą jest Etiopska Republika Agrarna. Podróż Haile Selassie na motorowerze zaczęła się pod koniec zeszłego roku, gdy wojska etiopskie zajęły Erytreę. Kolejnym celem było Dżibuti, które jak można się było spodziewać, nie miało szans stawić skutecznego oporu. Prawdziwy opór Etiopczycy poznali dopiero po ataku na tak zwany "Róg Afryki", wskutek którego pierwszy raz od niepamiętnych czasów nawiązano porozumienie somalilandzko-somalijskie. Wojna trwa w najlepsze i obie strony zachowują wysokie morale i gotowość bojową, co zapowiada kolejne wiadra czarnej krwi wylewane na złoty piasek wschodniej Afryki. | |
| | | Komisarz Admin
Liczba postów : 2846 Join date : 31/01/2020
| Temat: Re: Russija 1 Sob Mar 14, 2020 2:29 pm | |
| | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Russija 1 | |
| |
| | | | Russija 1 | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |