Zjazd Partykularystów na Ryloth

Wraz z ustabilizowaniem sytuacji wewnętrznej i wielkim zwycięstwem Nowej Republiki nad siłami Imperium Ba'al Hammel i jego ideologiczni towarzysze zdecydowali się zorganizować Wielki Zjazd Partykularystów w świeżo odbudowanej siedzibie rasy Twi'leckiej: Ryloth. Wykorzystane w tym celu będą dzielnice kulturowe i turystyczne miasta stołecznego naczelnej planety Związku. Skąd pomysł na zjazd? Obecne stronnictwo rządzące, pod przewodnictwem Hammela uznało, że partykularyści samodzielnie za mało się organizują, podczas gdy frakcja centralistyczna i jej sympatycy non-stop organizują jakąś inicjatywę, mając zresztą za sobą wsparcie POTĘŻNYCH pieniędzy. Trzeba to zmienić. Dlatego też zdecydowano się na zorganizowanie takiego wydarzenia, które obejmować będzie między innymi:

1. Panel na temat partykularystycznych cudów gospodarczych: krótkie wykłady o Ryloth, Hapes i Hypori, wraz ze wskazówkami dla urzędujących gubernatorów (bądź kandydatów na gubernatora..) jak mogą to wykorzystać na swoim poletku.
2. Panel dyskusyjny na temat Arsenału Demokracji: nikt nie przeczy, że Arsenał Demokracji jest istotną i przydatną instytucję, ale czy dalsza federalizacja Nowej Republiki nie doprowadzi do spadku jej efektywności? Ostatecznie za jego sukces i rozmiary można dziękować dobrowolnym składkom państw członkowskich i innych podmiotów, a nie kierownictwu biurokratów z Hosnian Prime.
3. Panel dyskusyjny poświęcony omówieniu strategii wyborczej partykularystów na rok 15 ABY, możliwe, że wraz z potencjalnymi prawyborami na kandydata partykularystów na stanowisko kanclerza: transmitowanych wraz z debatą, chociaż zależeć to będzie oczywiście czy znajdzie się więcej niż jeden kandydat.. ZPRowscy partykularyści zamierzają wskazać na to, że w tych wyborach zwycięstwa nie należy się spodziewać, ale w następnych: być może tak, o ile będzie poruszać się takie kwestie, jak to że rozwiązania centralistów mogą być dobre na wojnę, to na czasy pokoju mogą się okazać katastrofalne dla Nowej Republiki: południowa frakcja partykularystów proponuje wskazać na to, że rasy które mogą szybko się rozmnażać (np. poprzez konstrukcję czy klonowanie) będą w państwie federalistycznym mieć nieproporcjonalnie więcej do powiedzenia niż te, które takiej opcji nie mają, a Nowa Republika wróci się wtedy do czasów, gdzie największe ośrodki ludności dyktują pozostałym systemom, jak mają żyć: a wiemy jak to się ostatnio skończyło.
4. Pokaz musztry PMC Raptor (1 legionu piechoty III), która będzie wstępem do dyskusji partykularystycznej na temat tego, w jakim stopniu sektor prywatny może suplementować wojsko państwowe. Przyczynkiem ostatni konflikt z Coruscant.
5. Segment rozrywkowo-rekreacyjny: zorganizowane będą bale, na których goście będą mieli dostęp do ekskluzywnych bufetów, tańców i pokazów artystycznych, a także do wszystkich gier hazardowych, jakie można spotkać na Ryloth. Zorganizowany zostanie też Wielki Turniej Pazaaka: sam sekretarz stanu Ba'al Hammel weźmie w nim udział.

Zaproszeni są oczywiście wszyscy możliwi partykularyści, ale jako gości honorowych zaprasza się:

- Phelixa Holstorma, gubernatora Hapes
- Wookiego Lesheeka, znanego ekonomistę z Gwiezdnej Republiki Wookiech
- Domwila Chasui, dawnego imperatora Atrisji i znanego polityka Atrisjańskiego Stronnictwa Rojalistycznego
- Przywódców stronnictw partykularystycznych z innych państw Republiki, którzy akurat nie są tu z tych czy innych przyczyn wymienieni.

Na organizację Zjazdu przeznacza się 10 miliardów kredytów.

Oczywiście przedstawiciel z Banku Argau przybędzie. Jest to dość wysoki przedstawiciel obecnego rządu.

// Wydajesz jakieś pieniądze Rizi na ten zjazd?

Tak zostaje przeznaczone 5 mld kredytów.

_________________________________________________
Na Ryloth przyjechała cała masa krezusów z galaktyki, którzy głównie wykorzystali pretekst Zjazdu do spotkania się z równymi sobie (w majątku). Przyniesie to z pewnością jakiś jednorazowy dochód. Oprócz nich jednak faktycznie na Zjedzie jest ważnych osobistości z Nowej Republiki i dobrze by było, jakby im się nic nie stało.

Prywatni patroni (najwięksi z nich to Holstrom i Chasui) na wsparcie zjazdu wydają kolejne 5 mld kredytów.

Korzyści, np w stabilności i inne skutki zostaną nadane dopiero po zakończeniu zjazdu i będą też zależne od tego, co osiągnięto w toku dyskusji.

Panel I - stanowisko Ba'al Hammela w sprawie Arsenału Demokracji

Cały Związek Południowych Rubieży jest pod wrażeniem sukcesu Arsenału Demokracji. Wewnątrz Republiki sukces ten przypisuje się polityce i zasadom partii Federalistów, zwanych też Centralistami, ale być może nasze spojrzenie, które de facto jest spojrzeniem wciąż świeżym, rzuci trochę światła na tą kwestię. Przede wszystkim chcemy tu zaznaczyć, że nasza frakcja nie ma nic przeciwko Arsenałowi Demokracji, wręcz przeciwnie, uważamy że w takiej formie jakiej jest powinien dalej funkcjonować. Co jednak możemy powiedzieć o jego działaniu?

Po pierwsze: opiera się on na dobrowolnym udziale państw członkowskich. Jest to istotna kwestia: wszystkie stocznie, centra naukowe i zakłady zbrojeniowe nie znajdują się na Hosnian Prime, ale są udostępniane przez członków Republiki. Zakłady te są albo prywatne na państwowych kontraktach (jak to u nas) albo państwowe, ale należące do państw członkowskich Nowej Republiki, a nie do niej samej. Jest to kwestia bardzo istotna: innymi słowy, Arsenał może funkcjonować dzięki gospodarkom funkcjonującym niezależnie od nacisku państwowego instytucji z Hosnian Prime.
Po drugie: zachęca on do współpracy dzięki zasadzie wzajemności. Państwo czonkowskie, które zechce wesprzeć Arsenał Demokracji z tych swoich środków otrzymuje za to jakieś wynagrodzenie: chociażby nawet symboliczne. Transakcja ta zatem jest oparta na dobrowolnej wymianie, a nie na przymusie.

Z tej perspektywy, sam Arsenał Demokracji może nam się jawić jako instytucja świetnie wpasowująca się w nasz partykularystyczny obraz Galaktyki. I jak widać po wynikach: działa ten Arsenał świetnie. Ale dla Federalistów to nie jest stopień wystarczający. Wraz z federalizacją, niezależne gospodarki państw członkowskich zostaną podporządkowane władzy instytucji z Hosnian Prime i będą sterowane przez biurokratów, którzy mogą nawet nie znać ich wewnętrznych potrzeb, za to będą podporządkowywać je według swojego wymyślonego planu. A jeśli zwycięży stronnictwo federalistów dążące do całkowitej przebudowy ustroju gospodarczego, to zostaną również zsocjalizowane. Co to oznacza?

Po pierwsze: zniknie jakakolwiek zachęta dla kapitału prywatnego, bo go zwyczajnie nie będzie albo zostanie zredukowany do żałosnej pozycji. Po drugie: gospodarki centralnie sterowane z Hosnian Prime będą znacznie mniej wydajne, tym samym upośledzając sam Arsenał Demokracji. Po trzecie: zniknie element wynagrodzenia, gdyż taka gospodarka czy będzie chciała czy nie, będzie musiała się złozyć na Arsenał Demokracji, a bez odpowiedniego wynagrodzenia ponoszenie takich ofiar może być znacznie cięższe. Podsumowując: instytucja ta stanie się po prostu imperialnym molochem, tyle że pod znakiem Nowej Republiki.

Dlatego co MY powinniśmy zaproponować?

Przede wszystkim OBRONĘ obecnego statusu Arsenału Demokracji przed federalizacją i centralistami. Pamiętajmy, że gdyby obrona Bothan zależała od Hosnian Prime, a nie od dobrej woli państw członkowskich, to Zsinj zająłby Ligę bez większego wysiłku. Rola Arsenału musi pozostać suplementarna, aby nie został on wykorzystany przeciwko innym państwom członkowskim: czy chcielibyśmy powrotu instytucji palpatinowskich, takich jak Wielka Armia Republiki, która potem posłużyla do pacyfikacji i okupacji nieludzkich systemów, takich jak Ryloth czy Kashyyk? Na pewno nie!

Panel II - stanowisko południowych partykularystów w sprawie kampanii wyborczej

1. Należy przyjąć nową strategię ekonomiczną, prezentowaną przez Phelixa Holstroma czy innych nowatorskich działaczy partykularystycznych. Należy zacząć walczyć z propagandą forsowaną przez centralistów, że partykularyzm oznacza zdychanie pod płotem z powodu braku opieki zdrowotnej czy całodobową pracę za miskę mleka banthy (lub pakiet energetyczny, w przypadku droidów.)
2. Walka z wojenną propagandą federalistów: przez brak partykularystycznej aktywności w mediach, wszystkie zasługi wojenne przypisywane są Federalistom. Trzeba przypomnieć społeczności galaktycznej, że to nie Siły Samoobrony broniły Bothawui, ale floty UPN i GLB. To nie Siły Samoobrony sterowane przez Grulena pokarały Zsinja, ale krążowniki Aargau, finansowane przez jego zdroworozsądkowych bankierów.
3. Trzeba wzmocnić struktury stronnictwa partykularystycznego, najlepiej poprzez wybór lidera, który stałby się rozpoznawalną twarzą stronnictwa i mógłby startować na stanowisko Kanclerza: partykularyści z ZPR proponują na to stanowisko Phelixa Holstroma z Aargau, ale jeśli sobie tego nie życzy, to jesteśmy gotowi wystawić własnego kandydata.
4. W kampanii wyborczej należy naciskać na potencjalne konsekwencje federalizacji Nowej Republiki: dla droidów oznacza to, że organiczna rasa która bardzo szybko się rozmnaża, a ma niskie mniemanie o droidach, będzie mogła po prostu przegłosować galaktyczne ubezwłasnowolnienie, dla organików sytuację odwrotną. Pełen zakres decyzyjny ponownie przeniesie się do Światów Jądra, które są najbardziej zaludnione i będą decydować o polityce dla całej Republiki. Ludzki gatunek powróci również do władzy, jako że jest jednym z najliczniejszych, zmniejszając znaczenie innych ras w Senacie.

Jesteśmy też otwarci na inne postulaty, ale naszym zdaniem jedynie wskazanie tych kwestii pozwoli mieć jakiekolwiek szanse w starciu z Federalistami i Demorepublikanami.

Przedstawiciel Argau wysłuchał postulatów i zgodził się w pełni. Arsenału Demokracji, trzeba bronić w formule jakiej jest obecnie, nie powinien stać się narzędziem, które podzieli republikę.

Panel II (Arsenał Demokracji i centralne programy zbrojeniowe)

W przypadku panelu o arsenale demokracji zebrani goście (w absolutnej większości) w zasadzie zgadzali się ze wszystkim, co przedstawili dyskutanci ze Związku Południowych Rubieży; nie było tutaj w zasadzie nic radykalnego ani kontrowersyjnego, z czym większość stronnictw by się mogła nie zgodzić. Co prawda pewnie liberalni fanatycy, a raczej teoretycy niezwiązani z rządem z Banku Aargau na początku oponowali przeciw uznawaniu takiej instytucji, ale zostali zgaszeni jak pety przez stanowisko własnego państwa. Byli też podobni z GRW, ale co oni mieli do powiedzenia przy większościowym wsparciu dla stanowiska ZPR? Nic. Uznano więc postanowienia i wszyscy przeszli dalej.

Panel III (kampania wyborcza)

Phelix Holstrom oczywiście przyjął podczas burzy oklasków mianowanie go na kandydata partykularystów w roku 15 ABY. W zasadzie temat był już zadecydowany w momencie, gdy został on wsparty zarówno przez ZPR, jak i ostatecznie Bank Aargau, kończąc tzw. niewypowiedzianą liberalną schizmę w tymże kraju. Wszyscy w zasadzie też się zgadzają z tym, na co należy postawić priorytet a też się zgodzili, że niestety światłe idee liberalne prawdopodobnie nie zwycięża; ale każdy ma zamiar zrobić, co potrafi! Powstała jednak jeszcze inna sprawa, poruszona przez Imperatora Atrisji, która faktycznie zaczyna wychodzić na jaw. Mianowicie takowa, iż po zniszczeniu Imperium Galaktycznego na Coruscant, będzie trzeba podjąć decyzję, czy uznajemy Nową Republikę za sukcesora prawnego Starej Republiki. On sam popiera to rozwiązanie, bo przez to, senat galaktyczny na Hosnian Prime będzie musiał uznać część praw dawnej Starej Republiki, a te rozwiązania są raczej liberalne i pasują do obozu partykularystycznego.

Problem jest oczywiście taki, że co może dziwić, ale znaczna część ogółu populacji w państwach członkowskich uważa, że Nowa Republika to nowy byt państwowy, co jest wzorowany na ideałach Starej Republiki, ale to tyle. Jak pokazują sondaże, nie tylko imperialcy uznają Starą Republikę za degenerację; duża część obywateli NR też i jest to licząca się grupa. Pytanie tylko, czy możemy liczyć na sondaże, jako że w nich na razie przeważają zwolennicy centralistów i demorepów. W tej sprawie nie ma na razie zgody i trwają dyskusje; decydujące jednak z pewnoscią tutaj będzie oficjalne stanowisko Banku Aargau oraz ZPR.

Panel IV (prywatne wojska)

Konsensusu na temat wojska prywatnego wśród zebranych nie ma i jest to raczej kwestia, która najbardziej dzieli, a w dodatku praktycznie nikt poza ZPR nie podziela jego stanowiska w tej sprawie. Imperator Atrisji i Holstrom w ogóle odrzucają teorie, żeby pozwolić na istnienie wojsk prywatnych; ten pierwszy po prostu się temu sprzeciwia z powodów ideologicznych (ostatecznie o nim można powiedzieć, że od samego początku był socjałliberałem) i silne, sprawne siły zbrojne uważa za jedną z podstaw państwa, którego nie może sobie uzurpować żaden podmiot. Jak już, to jest za decentralizacją sił zbrojnych, ale to już wykracza dużo poza sam panel.  Ten drugi raczej z powodów pragmatycznych sądzi, że wśród najemników bardzo często są gangusy i inni złoczyńcy i w zasadzie uważa, iż jak każdy jak głupi będzie mógł zakładać jakieś firemki wojskowe, to będzie to zagrożenie dla kapitału, a takowe tylko może zapewnić sprawna flota finansowana z podatków. Czyli w zasadzie to, co jest w jego ojczystym Banku Aargau. Zdaje się też, iż przedstawiciel Aargau popiera tok myślenia gubernatora..

Ci powyżej to największa grupa na zjeździe, a raczej ci, co są najbardziej wpływowi. Drugą grupą są ci, którzy faktycznie uważają, iż wojska prywatne spoko, ale w zasadzie kładą nacisk na suplementowanie właśnie; widzą takie firmy wojskowe w roli jednostek pomocniczych, a nie w zastępowaniu w zadaniach wojsk państwowych.

Zdaje się, iż zwolenników prywatyzacji armii na zjeździe praktycznie nie ma. Albo siedzą w ciszy bez rozgłosu..

__________________________________

BANK AARGAU:
+3% stabilności za współorganizowanie zjazdu i brak kompromitacji. Zakończono też tzw. liberalną schizmę w zarodku.

ZWIĄZEK POŁUDNIOWYCH RUBIEŻY:
+6% stabilności za udany zjazd i prestiż. Sektor usług na Ryloth (jeden z nich) przynosiłby podwójny zysk na budżet 15 ABY.
Zjazd odbył się też bez zamachów terrorystycznych albo prób infiltracji. Ciekawe..