|
| Wojny LIG z Imperialnymi watażkami | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Herc Gracz
Liczba postów : 1653 Join date : 09/02/2020
| Temat: Wojny LIG z Imperialnymi watażkami Sob Cze 24, 2023 11:01 pm | |
| 9 ABYAtak na NabooEskadry LIG, które zabawiły się w tym roku.. Nic nie zapowiadało, że na linii LIG-Wielkie Chommell coś miało się wydarzyć w tym roku — kraje te posiadały współpracę gospodarczą na wielu płaszczyznach, relacje polityczne i dyplomatyczne były poprawne, a w dodatku obowiązywał jeszcze Pakt o Nieagresji, co powinno w teorii gwarantować pokój. Widocznie była to zmyłka ze strony komunistów; ale na tym polega atak z zaskoczenia, prawda? Pokój został zerwany nagłym wkroczeniem całej armady LIG do systemy Naboo, stolicy. I zaczęła się bitwa.
Siły inwazyjne składały się z trzech lekkich krążowników II generacji, które miały na pokładzie po legion piechoty każda, oraz dwie eskadry bombowców II. Siły obrońców były.. większe od napastników i prawdopodobnie, gdyby były zmobilizowane, to komuniści zostaliby posprzątani solidnie. Niemniej jednak lekkie krążowniki, fregata oraz eskadry były niezmobilizowane, przez to całkowicie nieprzystosowane do działań. Na ich szczęście (a na nieszczęście systemu stołecznego) flota inwazyjna miała jako cel nr.1 zrealizować kasację bazy orbitalnej i bazy floty (gdyby była) nad Naboo. Gorzej dla nich, że baza orbitalna była przygotowana i rozpoczęła ostrzał.
Nawet jednak baza orbitalna III generacji nie mogła powstrzymać przeważających sił, a chaos wśród imperialnych spowodował próby wycofania się w głąb kraju, co wydawało im się jedynym rozsądnym wyjściem przez anarchię i kompletne nieprzygotowanie. Baza orbitalna zrobiła tutaj za niejako osłaniacza odwrotu; zdołała skasować w całości 1 lekki krążownik wroga, a także uszkodzić solidnie drugi. Po tym jednak podołała, a szczególnie zabójcze dla niej okazały się wrogie bombowce II, które wraz ze wsparciem lekkich krążowników wykończyły bazę niszcząc ją do końca i pozostawiając Naboo bezbronne. W tym samym czasie trwała ewakuacja - 1 lekki krążownik z eskadrą bombowców III w hangarach zdołał uciec bez żadnych strat własnych. Drugi, został uszkodzony i będzie wymagał napraw, ale zdołał on swoimi uszkodzeniami stanowić żywą tarczę dla drugiej eskadry bombowców, która uciekła bez szwanku. Gorzej z resztą, gdyż fregata III została rozszarpana na strzępy, gdy próbowała ustawić się do skoku w nadprzestrzeń, a dwie eskadry myśliwców II nie mogąc uciec po prostu zostali wybuchnieci w hangarach razem z bazą. Bywa. Po tym LIG nie skończyło tempa i rozpoczęło bezpośrednią inwazję na planetę stołeczną, gdzie również 1 legion piechoty I był kompletnie nieprzygotowany, ani nie mógł się bronić przed przeważającymi siłami wroga — lekkie krążowniki, eskadry i przewaga liczebna wroga połączona z zerowym przygotowaniem i niekorzystnym terenem (równiny), spowodowało to, że system mimo brawurowej obrony upadł i zadał silne straty najeźdźcom, ale Naboo upadło mimo tego. Wysłano jeszcze służby porządkowe, które jako-tako trzymają też na razie w ryzach populację planety. To był jednak koniec działań w tym roku.
Imperialcy są zdruzgotani, ale ci bardziej optymistyczni wskazują na to, iż dużą część floty udało się ewakuować, wciąż mamy resztę kraju, a także przewagę technologiczną nad wrogiem. Komuniści świętują zwycięstwo i zajęcie najważniejszego systemu wroga z zaskoczenia, niektórzy też wskazują, że już nikt nigdy nie podpisze już z nami żadnej umowy, którą trzeba uhonorować. A w dodatku jeszcze pozostaje sam niesmak, za złamanie paktu o nieagresji, co się podpisało — czy słowa Ludowego Imperatora są gówno warte? Może, ale bezpieka LIG z pewnością sprawi, że życie takiego krzykacza też wkrótce stanie się gówno warte. LUDOWE IMPERIUM GALAKTYCZNE:-1 lekki krążownik II -1 legion piechoty I 1 legion piechoty wymaga uzupełnień za 1 mld kredytów. 1 lekki krążownik wymaga napraw za 5 mld kredytów i 1 PZ. -5% stabilnościZajmujemy całe Naboo. Nikt już nie będzie brał na poważnie zawieranych z nami umów. WIELKIE CHOMMELL:-1 fregata III -2 eskadry myśliwców II -1 legion piechoty I Baza orbitalna nad Naboo całkowicie zniszczona. 1 lekki krążownik II wymaga napraw za 10 mld kredytów i 2 PZ. Tracimy cale Naboo i wszystko, co tam jest. -17% stabilności.- Mapka:
| |
| | | Herc Gracz
Liczba postów : 1653 Join date : 09/02/2020
| Temat: Re: Wojny LIG z Imperialnymi watażkami Pon Lip 17, 2023 9:15 pm | |
| 10 ABY Okrążenie Bannistaru Głównym teatrem działań była w tym roku Galaktyczna Liga Bothan, ale na południu kontynuowano wojnę. Było widać jednak, iż poprzez skupienie się na północy, Szkarłatniacy niewiele sił poświęcili na obronę zachodu, uważając ten region w zasadzie jako stracony. LIG też jednak obawiało się bardziej, że to w nich skierowana będzie operacja "Petarda", skupiając się o wiele bardziej na defensywie, niż na obronie, a SWSD z zaangażowanymi siłami niewiele mogło zrobić. I tak podjęto się operacji zaczepnym, a pierwszym takowym ruchem był atak na Llanic ze strony LIG.
Bitwa o Llanic była wręcz wymuszona dla Szkarłatnego Dowództwa, mimo iż tamtejszy admirał wiedział, iż z takimi siłami nie ma co liczyć; zarówno w Llanic jak i Bannistarze prowadzono budowy (w tym infrastruktury nadprzestrzennej, ale o tym potem) struktur, które musiały być dokończone, a raczej materiały niezbędne do ich zbudowania przetransportowane w tym roku. Wraz ze wkroczeniem grupy bojowej LIG nazwanej "Manducet et Labora" do systemu, cała II Szkarłatna Flota z Bannistaru też do niego wkroczyła. I rozpoczęła się walka, niezbyt wyrównana.
Bitwa zaczęła się jednak od jakiegoś sukcesu, albowiem eskadry bombowców II wypuszczone z lekkiego krążownika II zostały bardzo szybko rozszarpane przez korwety Imperialców (szkoda, że nie mogli zrobić tego samego pod Bothawui..). Na tym jednak sukcesy się kończą; sam lekki krążownik II szybko rozszarpał korwetę I, a 2 fregaty i 3 korwety II to mimo wszystko dużej siły ognia nie mają. Fregaty wkrótce podążyły do galaktycznej nicości, jednak podczas tejże nierównej walki lekki krążownik został chociaż trochę uszkodzony. Po tym, korwety Imperialnych zaczęły tak naprawdę bawić się w ganianego z lekkim krążownikiem II po całym systemie, próbując kupić jak najwięcej czasu dla transportu rzeczy na Bannistar, co zaczęło wychodzić tylko dlatego, że wrogi okręt był sam, bez żadnych eskadr. Trwałoby to pewnie długo, ale dowódca na Naboo uznał, iż zgodnie rozkazy naczelnego dowództwa są trochę frajerskie (quasi-publicznie!) bo uwzględniają tylko to, jakoby miał nastąpić potężny atak na Naboo. Zgodnie z zapisem "Dowódcy wiedzą najlepiej jak walczyć, mają wolną rękę," uznał on, że będzie bronił Naboo na Llanic i po raportach o siłach wroga i walce, wkroczył do systemu z pełnym impetem. Wówczas, ganiany po systemie zamienił się w chaotyczny odwrót, gdyż 4 lekkie krążowniki już potrafiły przygwoździć korwety i jedna z nich została stracona podczas odwrotu, druga podziurawiona. II Szkarłatna Flota przestała w zasadzie istnieć, ale na nich szczęście wszelkie prace w systemie Bannistar zostały dokończone do końca roku i wszystko, co miało przylecieć przyleciało. Pytanie, czy odsiecz kiedyś przybędzie..
Co do reszty akcji, to w sumie niewiele się działo. Do systemu Orvax IV wkroczyła flota rajdowa LIG, która zaczęła czynić spustoszenie wśród wszystkich statków opuszczających system, mając na celu uszczuplanie budżetu wroga, a w dodatku nie mając żadnej przeciwwagi, przestarzałej fregacie I i korwecie I nieźle to wychodziło. Do Pax wkroczyła "flota" SWSD składająca się z takich samych okrętów jak flota rajdowa na Orvax IV i próbowała zablokować system, na tyle ile to można. Niemniej jednak kontrolują oni orbitę planety. Siły lądowe LIG dokonały inwazję na Llanic.. i zajęły planetę bez walki, po czym wysłano tam 1 oddział służb porządkowych. Nastąpiła też kompromitacja LIG nad Pax (a może raczej blamaż współpracy LIG z SWSD)? Mianowicie, LIG po uzyskaniu kontroli nad orbita przez SWSD przetransportowała 2 legiony piechoty I do ataku na planetę. Gorzej dla nich, że system miał już garnizon, a wbrew temu co sądził naczelny sztab komunistów, możliwości wspierania inwazji bezpośredniej z orbity sił SWSD była w zasadzie zerowa. Szturm też zakończył się zerem; siły inwazyjne zostały dotkliwe pobite i zostały zmuszone do wycofania się. To tyle w tym roku. LUDOWE IMPERIUM GALAKTYCZNE:- 1 eskadra bombowców II -1 legion piechoty I 1 legion piechoty I wymaga napraw za 1 mld. Lekki krążownik II wymaga napraw za 6 mld kredytów. Zajmujemy Llanic i odcinamy Bannistar, jednak podczas tej potyczki nasz dowódca na Naboo zdołał pośrednio obrazić nasze ważne szychy. Pytanie, co z tym zrobimy..+3% stabilności za ograniczoną, ale udaną ofensywę i odcięcie wojsk wroga. SZKARŁATNE DOWÓDZTWO:-1 korweta II -1 korweta I -2 fregata I 1 korweta II wymaga napraw za połowę swej ceny w mld i PZ. Trwa to turę. -7% stabilności za porażkę i utracenie większości zachodu. W 11 ABY odcięte systemy i te stracone nie wyprodukują żadnego dochodu i zaopatrzenia dla Scarif.-8 mld kredytów i -6j zaopatrzenia poprzez bezkarne rajdy LIGowców na Orvax IV. To akurat już odejmujesz na początku tury 11 ABY. Z pozytywów, to co budowaliśmy na Bannistar zostało zbudowane. Jeszcze przez dziurawą blokadę Pax, to co miało iść na Scarif w dużej mierze idzie do Bannistaru, więc tamtejszy garnizon przez pewien czas nie będzie miał problemów z zaopatrzeniem. SOJUSZ WOLNYCH SYSTEMÓW DROIDZKICH:Mniej więcej kontrolujemy system Pax, jednak nasza blokada planety jest dziurawa jak sitwo... | |
| | | Komisarz Admin
Liczba postów : 2846 Join date : 31/01/2020
| Temat: Re: Wojny LIG z Imperialnymi watażkami Pon Sie 07, 2023 7:44 pm | |
| Centrum operacyjne Admirała z Eriadu.Rajd LIG na Eriadu Z Ludowego Imperum wyszedł cios, który powalił na kolana imperialne Wielkie Chommell, a następnie delikatnie poturbował Szkarłatne Dowództwo. Idąc za ciosem, a raczej ciosami, LIG postanowiło wyprowadź ponowne uderzenie w struktury imperialne i ponownie w inną jej część - o ile częścią Imperium nadal można nazwać obszar kontrolowany przez tak zwanego Admirała z Eriadu.
Flota Ludowego Imperium przygotowała się w swych bazach operacyjnych i bez żadnego ostrzeżenia wyruszyła w kierunku północno-zachodnim, czyli na tereny w samozwańczej strefie wpływów Admirała, a jak się miało okazać, celem tej floty było same serce jego władztwa - zrujnowany system Eriadu.
Skok do tego systemu nie był problematyczny i ludowa flota bezproblemowo zajęła korzystne pozycje, wszystko dzięki wyszukaniu dogodnych pozycji poprzez eskadry myśliwców zwiadowczych. Jednak i mimo tego sytuacja szybko się zmieniła i dowództwo LIG zrozumiało, że walka ta łatwa nie będzie - podczas bojowego rejsu w stronę planety ogień do niej otworzyła stacja orbitalna, a niedługo po niej i okręty Admirała, które były przygotowane do konfrontacji, co jednak raczej wynika ze specyfiki funkcjonowania flotylli Admirała niż z jego rozeznania w ruchach LIG. Wkrótce gdy ogień do ludowej floty otworzyły okręty Admirała i to samo uczyniły okręty LIG, gdyż obie armie dysponowały siłami podobnymi - Ludowe Imperium wystawiło do walki aż trzy lekkie krążowniki II generacji, które wspierane były przez nowoczesną korwetę III generacji i przestarzały złom w postaci fregaty I generacji, która z początkiem regularnej bitwy została zwyczajnie zmieciona. Admirał natomiast dysponował dwoma lekkimi krążownikami II generacji, które wspierała korweta II generacji i będąca ich kotwicowiskiem baza orbitalna o podobnej sile rażenia co biorące w walce udział krążowniki. Flota Ludowego Imperium zastosowała bardzo agresywną taktykę i prawdopodobnie liczyła, że zdąży ona przetrwać nawałę wrogich pocisków i z bliska zniszczyć przeciwników - i tak też przez chwilę było, gdy skupiony ogień dział ludowych lekkich krążowników zniszczył kadłub jednego z wrogich odpowiedników. Niestety siła ognia była wyrównana, a pozycjonowanie i sam fakt obrony były na korzyść Admirała - mniej więcej w podobnym czasie co padł lekki krążownik Admirała, eksplozji uległ i lekki krążownik Ludowego Imperium. Był to moment, gdy dowódcy LIG przeczuli, że plany misji są najzwyczajniej zbyt ambitne jak na posiadane siły i zaczęto przygotowywać się do odwrotu. Chcąc uniknąć całkowitej utraty floty, Ludowe Imperium poświęciło jeden ze swych lekkich krążowników, by trzeci mógł wycofać się bez szwanku - w wyniku końcowej wymiany ognia padła imperialna korweta i niemal zniszczeniu uległ drugi lekki krążownik Admirała, którzy jakimś cudem przetrwał, otrzymane obrażenia na pewno wykluczają go ze służby na rok a może i na dłużej...
W trakcie bitwy miały miejsce jeszcze manewry eskadr, jednak korweta LIG skutecznie odstraszyła bombowce Admirała, a myśliwce LIG za wiele przeciwko lekkim krążownikom wroga zdziałać nie mogły...
Tym samym zwycięska passa Ludowego Imperium w wojnie przeciwko temu złemu Imperium się kończy. LIG ma jednak za sobą potężne zaplecze gospodarcze, które raczej pozwoli swoje straty odnowić - czy Admirał z Eriadu taką szanse będzie miał bez niczyjego wsparcia? Czy może na ratunek przyjdzie mu Szkarłatne Dowództwo, czy też jakiś tajemniczy sponsor, któremu nie na rękę będzie rozwój ambitnego Ludowego Imperium w tej części Galaktyki? ___ Admirał z Eriadu: -1 Lekki krążownik II -1 Korweta II 1 Lekki krążownik II jest uszkodzony i niezdolny do służby na co najmniej rok.LIG: -1 Fregata I -2 Lekkie krążowniki II -1 Eskadra myśliwców II (stracone w wyniku eksplozji krążownika) -1 Legion piechoty I (stracone w wyniku eksplozji krążownika) -3% stabilności | |
| | | Herc Gracz
Liczba postów : 1653 Join date : 09/02/2020
| Temat: Re: Wojny LIG z Imperialnymi watażkami Wto Sie 29, 2023 10:54 pm | |
| 12 ABY Likwidacja resztek tzw. Szkarłatnego Dowództwa Skończyli podobnie jak szturmowcy na Endorze.. Z początkiem roku LIG znowu przypuściło atak na Eriadu; siły 1 eskadry (nazwa zgrupowania floty, nie eskadr myśliwskich albo bombowych), złożone z 2 lekkich krążowników IV generacji i korwety IV generacji po prostu zmiażdżyło bazę orbitalną nad Eriadu (nikt się nie chciał poddawać i uciekli na planetę) oraz uszkodzony tam lekki krążownik, który coś tam postrzelał, ale został zgaszony jak pet bardzo szybko. Po tym do akcji wkroczyła też II eskadra, złożona z 2 lekkich krążowników II generacji i korwety trzeciej, wioząca ze sobą na pokładzie 2 legiony piechoty I generacji oraz eskadrę bombowców. Zanim jednak dokonano desantu, najpierw próbowano osłabić siły przeciwnika jak najbardziej to możliwe; samoloty zwiadowcze i lekkie krążowniki namierzyły 2 legiony piechoty na samej planecie, po czym rozpoczęły siermiężny ostrzał. Po kilku dniach, gdy ustalono, że w zasadzie 1 legion już wybito z samego ostrzału uznano, iż można spokojnie zdesantować legiony. I tak się stało, ale już przyszły pierwsze oznaki zguby; dowiedziano się, że zbombardowane chłopki mieli broń II generacji. To jednak w niczym nie pomogło, bo w czasie pierwszej nocy nowozdesantowanych wojsk doszło do masowego szturmu na ich pozycje, ze strony obrońców, czyli 1 legionu piechoty II co pozostał oraz.. 2 legiony piechoty leśnej II, która zdołała się ukryć przed samolotami zwiadowczymi. Szturm ten zakończył się całkowitym sukcesem, gdyż w lasach agresorzy zostali wystrzelani jak kaczki zazwyczaj, a walki toczyły się na tak bliskie odległości, iż ostrzał turbolaserami często odpadał. Co jednak zdołano osiągnąć, to ewakuować część żołnierzy z legionu, co przeżyła. Gorzej, że ten drugi przestał istnieć a ci co przeżyli podczas odwrotu zostawili całą broń, chcąc uciec jak najszybciej.
Na szczęście dla sił Ludowego Imperatora, zmasakrowane legiony piechoty z Eriadu nie były jedynymi silami przeznaczonymi do ataku na garnizony wroga w tej turze. Nie utracili też żadnego z okrętów, a też ani jeden nie został poważnie uszkodzony. Pozwoliło to na dalszą realizację planu sztabu generalnego, nawet mimo klęski. Czyli inwazję na Pax. Tutaj nie było już żadnych niespodzianek i zgodnie z maksymą dowództwa, w zasadzie legion piechoty I w garnizonie został w większości rozsmarowany przed bitwą, a legion zmechanizowany dokończył dzieła zniszczenia bez większych strat własnych. Od razu po zakończeniu walk wysłano na system służby porządkowe, co spacyfikowały populację Pozostał Bannistar.
I tutaj skierowano do walki na "lądzie" świeże siły, zamiast przemęczać legiony dawne. Teraz trzonem były 2 legiony szturmowe, jeden pierwszej, a drugi drugiej generacji. Oczywiście wraz z nimi do walki przyłączyły się dwie eskadry, w tej samej sile co na Pax oraz Eriadu. Walki jednak trwały tutaj o wiele dłużej, gdyż garnizonem były 2 legiony piechoty I oraz mimo wszystko teren był trudniejszy, nawet jeśli legiony radziły sobie w nim dobrze. W polu asteroid naturalnie trudno niekiedy było namierzyć cele bombowcami albo turbolaserami.. Ale z tymi wszystkimi problemami uporano się dosyć sprawnie, ale tutaj strat nie dało się uniknąć. Tyle dobrego, że poszło na tyle szybko, iż ten system również został spacyfikowany przed końcem roku.
Trochę przykre, że z imperialców mimo tragicznej sytuacji nikt nie przyjął oferty kapitulacji, ale widocznie taka już ich natura. Oprócz więc blamażu w Eriadu (chociaż kto by mógł się tego spodziewać? Wielu też się spodziewa, że oczywiście piraci tego sprzętu nie wyprodukowali sami), LIG wspomogło Nową Republikę w miażdżeniu ostatnich garnizonów imperialnych poza Coruscant. Chociaż jak pokazują zajścia z północy, mogą pojawić się i nowe w najmniej spodziewany sposób.. Ale to inna historia. ________________________________________________ LIG: Zajmujemy Pax i Bannistar, sektory spacyfikowane. Brak zmian w stabilności. -1 legion piechoty I, 1 legion piechoty I przestaje istnieć, ale odzyskujemy z niego rezerwę.1 legion piechoty szturmowej I wymaga napraw za 1 mld, 1 legion piechoty szturmowej II wymaga napraw za 2 mld.Admirał z Eriadu:-1 lekki krążownik II -1 legion piechoty II Baza orbitalna nad Eriadu zniszczona. | |
| | | Komisarz Admin
Liczba postów : 2846 Join date : 31/01/2020
| Temat: Re: Wojny LIG z Imperialnymi watażkami Pią Wrz 22, 2023 6:16 pm | |
| 13 ABYEriadowcy opuszczają swoje siedziby.Odwrót z Eriadu Nie wiadomo do końca, jakie rozmowy były prowadzone między wojskowymi Ludowego Imperium, a rezydującymi na Eriadu "żołnierzami Imperium". Wszystkich zadziwił więc fakt, że ci po odparciu szturmu ludowego wojska najwyraźniej postanowili porzucić swe marzenia o odbudowie imperialnego watażkostwa w tej części Galaktyki i zaczęli tłumnie ładować się na transportery, które to następnie zaczęły kierować się ku orbicie, a z niej w kierunku wschodnim... dokąd się wybierają? Admirał z Eriadu milczy. Ludowe Imperium również milczy, tak jak i działa ich okrętów, które bacznie przyglądały się odwrotowi, żadnych agresywnych ruchów w stosunku do Eriadowców jednak nie wykonały.
Wieści z LIG, kraju Bothan czy ZPR wskazują na nagły skok wykroczeń w sferze transportu międzyplanetarnego, a także wzrost drobnej przestępczości, który to skok niczym fala przelał się przez te kraje. Zdaje się, że Admirał podzielił swych wojaków na odpowiednie kolumny, te natomiast mniej lub bardziej po cichu udały się ku tak zwanym "dzikim przestrzeniom" - terenom w strefie wpływów Admirała z Hollastinu, który to w tym samym roku spuścił srogi łomot włochatym Republikanom z Kashyyyk. ___ Eriadu: Powierzchnia zostaje opuszczona przez żołnierzy Admirała. Admirał z Eriadu: Jego siły udały się w sobie znanym celu na wschód Galaktyki. ZPR i Bothanie: -1% stabilności | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wojny LIG z Imperialnymi watażkami | |
| |
| | | | Wojny LIG z Imperialnymi watażkami | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |