Rząd w Sarajewie nie rozumie jednego... Czemu cywilizowane państwa Paktu Demokratycznego, traktują wprowadzenie stanu wojennego, jako zagrożenia dla ich suwerenności — samemu przemilczając swoje manewry, które wyjątkowo dzieją się na naszych granicach? Nawet zakładając, że są to wspólne treningi Paktu Demokratycznego, nie ma żadnego usprawiedliwienia dla faktu, że wojska Związku Helleńskiego prowadzą najwyraźniej swoje własne "manewry" na naszej południowej granicy.
Niestety to najwyraźniej intencje Waszego Sojuszu są agresywny w kierunku suwerennego Państwa Zakonnego Perseusa — co pokazują rzucane ultimata, a także fakt, że Konfederacja Szwajcarska "nie czuje się zobowiązana" do rozmów, których celem jest utrzymanie pokoju w regionie. Najwyraźniej, większej woli po drugiej stronie do rozmów nie ma, ale dziękujemy Związkowi Helleńskiemu za jakiekolwiek intencje w tym kierunku. Niestety, wasze działania są zbyt podejrzane. Jednak jak to mawiają — historię piszą zwycięzcy, przyjdzie nam zobaczyć jaką retorykę podyktują żołnierze Paktu Demokratycznego, którzy raczej na pewno zaatakują suwerenne państwo — do tego pod dosyć wydmuchanym pretekstem.
Rozmowy dyplomatyczne, a raczej ich próbę, możemy uznać za zakończone.