Słowa Jutra Drodzy Wierni, a także wszyscy ci, którzy jeszcze nie oddają części Ludzkości jako całości. Witamy was w audycji
Radia – Słowa Jutra, które zostało pobłogosławione przez Samego Serafina. Ktokolwiek jest chętny, niechaj słucha! Nasza częstotliwość jest dostępna dla każdego odbiornika, by nasze Owieczki mogły wchłaniać słowa, które miejmy nadzieję, skłonią do pomyślenia. O czym? O nas jako ludziach. O naszej przyszłości. O tym co się stało w przeszłości. Pytania filozoficzne i egzystencjonalne to podstawa ludzkości, nie zapominajmy więc nasi drodzy o tym. Przejdźmy więc do naszych dzisiejszych tematów – a są dwa:
Czym jest Perseus? Czym są inne organizmy państwowe? Postaramy się przedstawić wszystko w sposób obiektywny, tak jakby sam Serafin tego pragnął. Naszą domeną są fakty.
Prawda o Człowieku Czym jest Perseus? Wielu poza jego zasięgiem najpewniej zadają sobie to pytanie. Najłatwiej było by odpowiedzieć zdawkowym „Rodziną. Jednością. Pokojem.”, ale zdajemy sobie sprawę, że to nie wszystkich zadowoli. Faktem jest, że Kościół Człowieka liczy już sobie 28 lat. Oznacza to, że jest najpewniej jednym ze starszych, istniejących organizmów państwowych. Przetrwanie tak długiego czasu na tym globie, jako już praktycznie państwo, nie jest łatwe – co udowodniły nam ostatnie wydarzenia. Co sprawiło, że tak długo istniejemy? To proste. Jedna wizja. Jedno przeznaczenie. Podążaliśmy za naszym prorokiem, Serafinem, odzyskując wiarę w ludzkość i wspierając jej odbudowę. Wyzbyliśmy się narodowości, które jedynie tworzyły podziały. Utopiliśmy dawnych bogów, którzy jedynie tworzyli wojny i fałszywe zasady. Tak też zrodziła się nasza idea Rodziny. Nie byliśmy Bośniakami, Serbami, Chorwatami czy kimś tam jeszcze. Byliśmy braćmi i siostrami, którzy pokonują bóle życia jako jedność. Czyż taka idea nie była tak potrzebna po wojnie?
Perseus sprzeciwia się dawnej i nieczułej hierarchii, która opiera się na przeświadczeniu, że z jakiegoś – najczęściej śmiesznego powodu – ktoś zawsze musi władać innymi, spychając tych „słabszych” w dół, by ci „silniejsi” mogli się wspinać po drabinie. Ten pogląd jest największym zagrożeniem dla ludzkości. Cytując słowa Pierwszego Serafina „Zbyt długo jeden człowiek lub jedna rasa żyły w dobrodziejstwie zbudowanym na pocie i krwi innych”. Takież niesprawiedliwości są nie tylko grzechem przeciwko Ludzkości, ale też nam, ludziom. Tym właśnie jest Perseus. Snem i marzeniem, by wszyscy ludzie byli równi. Oczywiście, brzmimy jak anarchiści lub komuniści – jednak tak nie jest, naprawdę. Pod przewodnictwem Serafina i Zasłużonych, którzy pełnią funkcje państwowe, staramy się wprowadzić nasze idee w życie na terenach byłej Jugosławii.
Pamiętajcie, Rodzina i Ewolucja są wszystkim.
W Europie Czym są inne organizmy państwowe? Na obecną chwilę w Europie i Afryce Północnej mamy łącznie 15 Organizmów Państwowych, wliczając w to Perseusza. Jakież to są Nawy Państwowe? Pozwoliliśmy sobie zrobić ich spis wraz z krótkim opisem i naszymi spostrzeżeniami:
1) Bractwo Peruna – jest to byt, będący swoistym powrotem do przeszłości. Powrotem do starych bóstw, tradycji i hierarchii. Niestety jest antytezą Kościoła Człowieka, jednak miejmy nadzieję, że przyszłość wskaże im drogę do przeznaczenia, które na nich czeka. I liczmy, że nie spotka ich los innych państw.
2) Cesarstwo Iberii – jest to niestety podobna przypadłość co Bractwo Peruna, jednak o wiele bardziej niebezpieczna. Całkowicie odrzuciła postęp, wracając do praktycznego średniowiecza. Niestety, władza tego państwa raczej nie otworzy na oczy, pozostaje więc uciskany lud, który uwierzy w swą potęgę, prędzej czy później.
3) Cesarstwo Wschodniorzymskie – ponowny powrót do przeszłości, tym razem jednak w innym wydaniu. Zdecydowanie lepszym wydaniu. Rzymskie rozwiązanie nie są tak tragiczne w skutkach jak Iberyjskie, jednak zbytnie przywiązanie do starych wzorców może okazać się zgubą. Liczmy, że władca tego miejsca spojrzy w przyszłość i zminimalizuje swoje błędy.
4) Enklawa – jeden z bardziej specyficznych przypadków. Nasi kochani Amerykanie, którzy jakimś sposobem przetrwali zawieruchę i zbudowali przyczółek w Afryce Północnej. Odpowiednim określeniem byłoby „Armia z Państwem”, które jednak bezsprzecznie sobie radzi i istnieje – nie każdemu się to udaje. Niestety, pełne chłodnej kalkulacji decyzje Amerykanów, z których zawsze słynęli, może okazać się straszliwym kataklizmem.
5) Federacja Irlandzka – z pewnością najzabawniejsze państwo w Europie. Nie ma innego państwa, które miało zbiorowe omamy lub hucznie ogłaszało zbudowanie „Mini-Yamato”. Ufamy, że wkrótce lud naprawi ten kraj, bo jego równia pochyła bardzo możliwe, że zapadnie się w sobie z takim tempem. Dosłowny dowód nieefektywności starych metod.
6) IV Rzesza Niemiecka – obrzydliwy, nazistowski twór, który powrócił na mapy Europy niczym nowotwór. Jest to największe obrzydzenie dla Perseusa. O ile Bractwo Peruna było anty-tezą, to „Nowe Niemcy” są praktycznie wrogiem marzenia o równości i braterstwie. Liczymy, że władca tego tworu się przewróci i złamie kręgosłup w 13 miejscach.
7) Konfederacja Szwajcarska – kolejny z serii „Stare metody”, jest powoli nużące komentowanie państw w ten sam sposób. Co jednak wyjątkowe w Szwajcarii, niedawno została zalana przez uchodźców, dla których stała się mostem w kierunku Markizatu – z wymierzonymi lufami „opiekując się” nimi. Bezsprzecznie jednak dyplomacja z tym tworem układa się w pozytywnie.
8 ) Markizat Sekwany – można rzecz mini-Iberia, jednak mniej anty-ludzka. Ostatnio Markizat nas zaskoczył, pokazując wielkość swego serca na cierpienia niewinnych. Liczymy, że tam dobrze się nimi zaopiekuje – a nie wykorzysta ich jak narzędzia. Musimy wierzyć w ludzkie dobro. Czas pokaże jak ten twór skończy, na razie niestety tkwi w swoich starych „tradycjach”.
9) Totalna Republika Brytanii – kolejny dziwny byt, graniczący z pewnym obrzydzeniem. Kolejny, który tak nieludzko kategoryzuje ludzi na lepszych i gorszych. Nie budzi jednak odrazy jak IV Rzesza, jednak byłoby to wyjątkowe osiągnięcie. W ich ciężkich czasach sięgnęli po kompetencję jednostek wybitniejszych – pytanie ile im zajmie odkrycie, że kategoryzowanie tak ludzi sprowadzi ich do Markizatu i Iberii?
10) Transylwania – kolejne śmieszne państewko, w którym ludność wierzy w bajki o wampirach… Jednak istnieje i stara się o dbać o swoje owieczki, co jest godne pochwały. Szkoda, że te tak bardzo się boją. Ciekawe jakby zareagowali, gdyby ich oskarżenia były w jakimkolwiek stopniu prawdą <zduszony śmiech>. Na razie jednak jest to drugi kraj, z którym posiadamy relacje dyplomatyczne i liczmy, że nasze traktaty o przyjaźni nie okażą się zwykłą wydmuszką.
11) Związek Hellenów – niestety drodzy słuchacze, wiele o tym państwie nie wiadomo.
12) Związek Reński – państwo, które można podsumować dwoma zdaniami. Normalniejszy brat na ziemiach Niemieckich i druga Armia z państwem. Niestety, prowadzi dyplomację z Nazistami, co jest już samo w sobie godne pożałowania. Niewybaczalne.