Działania kończące

Matteo Salvini nie rzucał słów na wiatr. W Konfederacji Włoskiej nastanie nowa wiosna, a stary reżym zostanie na skutek kolejnych reform zastąpiony reakcyjną demokracją mającą stanowić godne następstwo dla włoskiego systemu faszystowskiego. Sam Salvini w drodze reform zniesie urząd Duce Włoch i zastąpi go urzędem Naczelnika, i odda funkcję Premiera komuś zaufanemu, kto będzie w stanie kooperować z nim w zakresie przeprowadzanych reform. Nie będzie żadnych wyroków ani rozliczeń, a doświadczone kadry po Percevalu Buioguado i Romeo Riziole zostaną wykorzystane dla dobra państwa włoskiego. Włochy zostaną przy swoich zdobyczach terytorialnych - Słowenii, San Marino i Istrii - przyznając uprzednio obywatelom tamtych regionów obywatelstwo włoskie, jak było wcześniej planowane. Reintrodukowane zostaną szeroko zakrojone działania socjalne, mające uczynić z Włoch prawicową, socjalną demokrację (z pewnymi autorytarnymi charakterystykami...).

Włoski militaryzm stanowił siłę Konfederacji Włoskiej - dla zachowania bezpieczeństwa wewnętrznego, zewnętrznego i propagandowego państwa oraz zadbania o grupę interesu: należy go podtrzymać. Wielka włoska armia - której utrzymanie możliwe jest dzięki szeregowi reform rolniczych i ciągłym wyścigu technologicznym - zostanie utrzymania w tej samej liczebności, za to będzie modernizowana i z czasem mechanizowana. Priorytet tego działania jest przeciętny.

II. POLITYKA ZEWNĘTRZNA

Potrzebne jest pojednanie. Konfederacja Włoska podjęła już kroki do zawarcia sojuszu śródziemnego z Hiszpanią, sojuszu wymierzonego w najeźdźców z Afryki w której Włochy nie zamierzają się w żadnym razie interweniować. Nadzieją na zakończenie tego podboju jest zabezpieczenie Morza Śródziemnego - i zrobienie tego flotą lotniczą, marynarką wojenną i wojskami rakietowymi, od Sycylii, po Sardynię i Włochy kontynentalne, ale i po sprzymierzoną Chorwację która jest widziana przez Włochy jak najbliższy sprzymierzeniec - i jeden z największych dowodów na to, że włoska polityka podbojów jednak zadziałała.

Poza tym jednak, Włochy mają wystąpić - po demokratyzacji - wobec Hiszpanii, Francji, Rosji i innych demokratycznych państw oferując wsparcie w dobie kryzysu i proponując rozwiązania mające na celu zakończenie wrogiej passy dyplomatycznej. Prawdopodobnie wszyscy dookoła nie mają wyboru: Włosi osiągnęli pewien w każdym razie sukces - w sposób krwawy - a teraz mogą ich wspomóc ze sprytnym uśmiechem na ustach. Jedno jest jednak pewne: lwia część działań Włoch ma za priorytet wziąć ochronę swojej śródziemnej strefy wpływów z kooperacją z Hiszpanią i Francją w basenie morskim. Nie będzie włoskich sił ekspedycyjnych w Afryce. Nie będzie ich w Amerykach, nie będzie w państwach ościennych. Rakiety włoskie w zamian za to będą zestrzeliwały zmierzające ku Europie rakiety wroga, modernizowane - bo w takim stanie nie można ich jeszcze wystawić - myśliwce wesprą obronę lotniczą, a flota zadba o bezpieczeństwo morskie, wspomagana przez silosy wystrzeliwujące precyzyjne pociski we flotę wroga.

III. WALKA Z NAJEŹDŹCĄ

Konfederacja Włoska upatruje sposobów w walce z najeźdźcą w najbardziej zaawansowanych zdobyczach technologii rakietowej i rozwoju swojej floty lotniczej. Prawdziwą przyszłością Konfederacji Włoskiej jest zakończenie inwestycji rakietowych: rozpoczęte badania nad nowoczesną technologią rakietową mają zostać zakończone w terminie jak najprędszym, a kraj zaleją najwyższe dostępne technologicznie tarcze antyrakietowe ze skutecznymi rakietami antybalistycznymi - i silosy do zestrzeliwania wrażych sił. Dużym priorytetem jest inwestycja w samoloty i flotę wojenną - ale nie tylko budowa nowych jednostek, a przede wszystkim ich modernizacja. Nie będzie poddańczości, będzie ciągły opór z wolą nieodstąpienia nawet piędzi włoskiej ziemi. A jeżeli najeźdźca spróbuje na niej stanąć - Włosi go z niej z ferworem wyrzucą.

Włosi nie godzą się na udział w żadnych gigantycznych planach odbicia Afryki czy podejrzanego wykorzystywania technologii kosmicznych czy informatycznych. Tylko ludzie są w stanie wygonić z własnej planety diabelskie nasienie z kosmosu - i to siła ludzkich rąk, to karabiny i to rakiety będą w stanie ich w tym wspomóc. W związku z tym Salvini będzie z siłą dbał o to, aby Włochy nie wpadły w niczyją strefę wpływów i były państwem niezależnym od obcych technologii i planów.

Ratta, ratta, ratta-ta.