Czarny papież

Wszyscy zastanawiali się, co dokładnie działo się z Watykanem w trakcie Wielkiej Ciemności. Wersje zdarzeń były różne, a niektóre nawet fantastyczne, ale wszyscy mogli zgodzić się co do jednego - papież Franciszek został dotkliwie raniony w trakcie tych wydarzeń przez nieznanego zamachowca. Niektórzy twierdzą, że kamerling Watykanu znalazł papieża z dziurą w klatce piersiowej, pozbawionego serca, a obok zmasakrowanego ciała podartą Biblię. Inni, że Jego Eminencja został z zimną krwią zabity przez polskiego pastora, który został stracony w Watykanie w trakcie Wielkiej Ciemności. A jeszcze inni, że mordu dokonali zwolennicy byłego papieża Benedykta XVI, wieszając głowę Kościoła na żyrandolu. Być może nigdy nie poznamy prawdy.

Gdy Wielka Ciemność się zakończyła, wierni Kościoła Katolickiego poznali nowego Pontifexa Maximusa. Pierwszy czarny człowiek na Stolicy Piotrowej - Charles Ssempa, kompromisowy kandydat z Ugandy. Ssempa wywodził się raczej z klasy robotniczej ugandyjskiego społeczeństwa i nie przewidywał kariery duchownego, bo w dorosłe życie wszedł jako ubogi mechanik samochodowy. Stało się jednak tak, że poruszony słowami misjonarzy porzucił życie świeckie i wstąpił do seminarium, aby pójść w kroki swojego idola - Karola Wojtyły. Osiągnął więcej, niż mu się kiedykolwiek marzyło - w 2018 został kardynałem Ugandy, a pod koniec 2020 roku konklawe, po wielu nieudanych próbach, wybrało Ssempę na następcę papieża Franciszka. Ugandyjczyk przyjął imię Jana Pawła III. Dla kardynałów był to kandydat kompromisowy, jednak postać obecnego papieża budzi trochę kontrowersji wśród zwykłych wiernych. Jedni sugerują, że ojciec Ssempy mógł należeć do bojówek Idi Amina Dady i cieszył się licznymi przywilejami, natomiast drudzy wskazują na udokumentowaną działalność obecnego papieża w opozycji za lat młodości. Jakim człowiekiem będzie ten papież - o tym dowiemy się z pewnością już wkrótce, być może nawet na początku jego pontyfikatu.

Napisał: Vaiar

Niezbyt udana pielgrzymka

Jan Paweł III zaginął! Papież udał się z pielgrzymką do swojej ojczystej Ugandy gdzie miał odwiedzić warsztat samochodowy w którym pracował jako młodzieniec. Podobno zabrał ze sobą niemałe sumy które miały pomóc biednym w Ugandzie... pech chciał, że papież wybrał zły czas i nagle cały kontakt się z nim urwał po równikowym zamieszaniu w Afryce. Czy papież żyje? Ekspert mówi: nie wiem.

Wybór nowego papieża to ważna sprawa, nie wiadomo jednak kiedy zbiorą się kardynałowie. Podobno każdy ma to gdzieś i zataczają się pijani po Watykanie i zrujnowanym Rzymie.